Władze Nowego Jorku zamierzają wprowadzić mobilne punkty darmowych szczepień przeciw koronawirusowi dla turystów. Jest to część planu ożywienia turystyki przynoszącej miastu miliardowe dochody - poinformował w czwartek nowojorski burmistrz Bill de Blasio.
W atrakcyjnych miejscach „Wielkiego Jabłka” turyści będą mogli zaszczepić się preparatem firmy Johnson & Johnson. Władze miasta liczą na to, że zachęcą w ten sposób wiele osób do odwiedzenia Nowego Jorku.
Według stacji NBC, która cytuje de Blasio, stan Nowy Jork musiałby nieco zmodyfikować reguły dotyczące szczepień. Burmistrz powiedział, że jego zespół współpracuje z administracją gubernatora Andrew Cuomo, aby osiągnąć ten cel.
Jak zapewnił, mobilne furgonetki są gotowe do akcji już w ten weekend, w takich miejscach jak m.in. Empire State Building, Times Square, Brooklyn Bridge Park oraz Central Park. Czekają tylko na zielone światło ze strony władz stanowych.
"Jest to pozytywna wiadomość dla turystów. Przyjedźcie tutaj, jest bezpiecznie, to wspaniałe bezpieczne miejsce i będziemy się o was troszczyć. Upewnimy się, że się zaszczepicie, kiedy będziecie tu z nami" – pokreślił de Blasio.
Miasto podejmuje wysiłki by zarobić na turystyce blisko 60 mld dolarów, a także przywrócić prawie 90 tys. miejsc pracy, które zostały zlikwidowane z powodu pandemii.
Gubernator Cuomo powiedział w środę, że kiedy Broadway wznowi spektakle we wrześniu, może to przyciągnąć więcej turystów, a miasto chce im zaoferować darmowe szczepienia.
„W tym momencie maski, badania lekarskie, zwiększona filtracja powietrza i wentylacja, a także rygorystyczne wymagania dotyczące czyszczenia i dezynfekcji są obowiązkowe, ale to może ulec zmianie” – dodał Cuomo.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)