W tym tygodniu postanowiłam przygotować chili, upiekłam chlebek kukurydziany z gotowej mieszanki (zalegała w mojej spiżarce od jakiegoś czasu). Moim zdaniem, poza nachosami, jest on najlepszym dodatkiem do chili. Mam też spore zapasy przeróżnych fasoli (wprowadzam córeczce do menu). Pozostało tylko dokupić mięso wołowe, bo salsa oraz pomidory w puszce zawsze się znajdą w mojej kuchni.
6-składnikowe chili to super sycące danie, pełne smaku i wymagające tylko 30 minut twojego czasu. Chili con carne – „chili z mięsem” – to pikantny gulasz zawierający papryczki chili (czasami w formie proszku), mięso (zwykle wołowina), pomidory i fasolę. Dodatkowo może zawierać czosnek, cebulę i kminek. Danie pochodzi z północnego Meksyku lub południowego Teksasu.
Geograficzne i osobiste gusta obejmują różne rodzaje mięsa i inne składniki. Przepisy wywołują spory wśród miłośników, z których niektórzy twierdzą, że słowo chili odnosi się tylko do dania podstawowego, bez fasoli i pomidorów.
Czas przygotowania: 30 minutSkładniki na 4-5 porcji:
1/2 kg mielonej wołowiny1 szklanka salsy (ostrość zależy od Was)2 puszki dowolnej fasoli1 puszka pomidorów krojonych1 mniejsza cebula2 ząbki czosnku
Na dużej patelni podsmaż wołowinę na średnim ogniu, aż przestanie być różowa. Dodaj cebulę i czosnek i smaż, aż warzywa będą miękkie i pachnące, około 3-5 minut. Jeśli nie ma wystarczającej ilości tłuszczu z mięsa, a mieszanka jest zbyt sucha, dodaj 1-2 łyżki oliwy z oliwek na patelnię.Dodaj pomidory i salsę, doprowadź do wrzenia. Dodaj fasolę. Zmniejsz ogień i gotuj bez przykrycia przez 20 minut, od czasu do czasu mieszając. Wlej porcję do misek i podawaj natychmiast! U mnie jako dodatek ser, śmietana oraz chlebek kukurydziany!
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej