Burmistrz Lori Lightfoot ogłosiła w poniedziałek, że kibice chicagowskich drużyn bejsbolowych będą mogli powrócić na stadiony w nowym sezonie rozgrywek ligi MLB rozpoczynającym się w kwietniu. Decyzja jest wynikiem spadku notowanych zakażeń koronawirusem w Chicago. Frekwencja na stadionach Wrigley Field i Guaranteed Rate Field będzie znacznie ograniczona.
„Znacznie spowolniliśmy rozprzestrzenianie się COVID, obniżając wskaźnik zakażeń do 2,8%. I teraz możemy bezpiecznie powitać kibiców z powrotem na trybunach naszych stadionów baseballowych w dniu otwarcia (sezonu). Chociaż ponownie otwieramy (stadiony), noszenie maseczek jest nadal najważniejsze” – głosi wiadomość burmistrz Lightfoot opublikowana w poniedziałek na jej kontach w mediach społecznościowych. Wpisowi towarzyszy także specjalnie przygotowane nagranie wideo.
Frekwencja na trybunach chicagowskich stadionów bejsbolowych będzie ograniczona do 20 proc. pojemności. Maseczki będą obowiązkowe podczas pobytu na obiekcie. Kibiców będzie dzielić 6-stopowy dystans. Na Wrigley Field, na którym swoje mecze rozgrywają Chicago Cubs, gdzie przed pandemią normalnie dostępnych było 41 374 miejsc, zasiądzie 8274 kibiców. Na stadionie White Sox, Guaranteed Rate Field, z ponad 40 tys. miejscami będzie mogło kibicować 8122 fanów.
W ub. roku drużyny White Sox i Cubs rozgrywały mecze bez kibiców w związku z pandemią. Chicago Cubs pierwszy mecz na swoim stadionie mają zaplanowany na 1 kwietnia, a White Sox na 18 kwietnia.
(tos)