Rozpoczynająca się w piątek podróż papieża Franciszka do Iraku będzie przebiegać pod znakiem ścisłego przestrzegania wszelkich norm sanitarnych wprowadzonych z powodu pandemii- zapewniono we wtorek w Watykanie. Wizytę nazwano "aktem miłości" do narodu Iraku.
Podczas briefingu w watykańskim biurze prasowym jego dyrektor Matteo Bruni podkreślił, że podczas przygotowań do wizyty zostały zastosowane wszystkie kroki w ramach walki z pandemią, jakie ustanowiły irackie władze państwowe oraz strona kościelna.
"To będzie podróż z trudnościami, wynikającymi z pandemii, inna niż wszystkie dotychczasowe" - zaznaczył watykański rzecznik.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy o to, dlaczego podróż odbędzie się w trudnym momencie pandemii, także w Iraku i dlaczego nie została przesunięta na później, Bruni uspokajał kilka razy, że będzie ona przebiegać w reżimie sanitarnym.
Jak wyjaśnił, z wyjątkiem mszy w Irbilu na stadionie, papież nie będzie spotykał się z tłumami, a w kolejnych wydarzeniach będzie brać udział maksymalnie kilkaset osób, znajdujących się w wymaganym dystansie od siebie. Na stadionie w Irbilu, gdzie jest około 27 tysięcy miejsc, ma być obecnych około 4,5 tysiąca osób - podawano wcześniej.
Franciszek będzie poruszał się zamkniętym samochodem, co oznacza też , że trudno będzie go zobaczyć na ulicy - ogłosił Bruni wyjaśniając, że to też efekt wprowadzenia specjalnych norm.
Za możliwe dyrektor watykańskiego biura prasowego uznał to, że papież będzie poruszał się samochodem opancerzonym.
Matteo Bruni pytany o to, czy jest to podróż ryzykowna z powodów bezpieczeństwa i sytuacji w Iraku, odparł, że nie chce dokonywać porównań z innymi.
"To na pewno jedna z najbardziej interesujących papieskich podróży" - oświadczył.
"To akt miłości dla tego narodu, dla chrześcijan" - ocenił Matteo Bruni, zaznaczając, że wizyta ta może być też interpretowana jako "ekstremalne potwierdzenie tej miłości".
Zaznaczył, że gdy tylko można było zacząć planować tę wizytę, zaczęła się jej organizacja.
Rzecznik przypomniał, że żaden papież nie był nigdy w Iraku. Jak dodał, Franciszek wyraził pragnienie odwiedzenia tego kraju w czerwcu 2019 roku podczas spotkania z delegacją zgromadzenia Dzieł Pomocy Kościołom Wschodnim (ROACO).
"Ta wizyta wpisuje się w podróż, jaką pragnął odbyć św. Jan Paweł II" - powiedział Matteo Bruni, przywołując życzenie wyrażone przez polskiego papieża przed 2000 rokiem.
Dyrektor biura prasowego Watykanu oświadczył, że będzie to wizyta w duchu "braterstwa i nadziei" i spełnienie pragnienia Franciszka, by być blisko chrześcijan w Iraku i wszystkich tych, którzy wycierpieli tam wiele w ostatnich latach.
Zwrócił uwagę na entuzjazm, z jakim na powitanie papieża przygotowują się tamtejsi chrześcijanie.
Bruni ogłosił ponadto, że zgodnie z tradycją wprowadzoną przez Franciszka także na tę podróż zaproszony został pracownik Watykanu. Będzie to pielęgniarz z przychodni za Spiżową Bramą.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)