W rezultacie transakcji na konto Chicago wpłynęło w pniedziałek drogą elektroniczną 1.8 mld. dol. - naj więcej w historii Chicago w postaci pojedynczej wpłaty. Od 2 lutego opłata za przejazd Skywayem wzrośnie do 2,50 dol. z obecnych 2 dolarów, co reprezentuje 25-procentową podwyżkę. Będzie to pierwsza podwyżka za przejazd Skywayem od 1993 roku.
Przypomnijmy, że Skyway to 6-pasmowy wiadukt długości około 8 mil, łączący autostradę Dan Ryan (Interstate-90) z granicą pomiędzy Illinois i Indianą. Trasa została wybudowana prawie cztery dekady temu z inicjatywy burmistrza Richarda J. Daley, ojca obecnego burmistrza Richarda M. Daley. Transakcja wydzierżawienia Skywayu i towarzysząca jej opłata wynosząca dokładnie 1,82 mld dol. okazały się ratunkiem dla Chicago, które przeżywa jeden z największych kryzysów finansowych w swojej historii.
Wydzierżawienie Skywayu jest pierwszą tego rodzaju transakcją prywatyzacji drogi w skali całego kraju. Gubernator Indiany - wiedziony przykładem Chicago - zastanawia się nad sprywatyzowaniem tamtejszej autostrady płatnej.
Przez następnych kilka lat można oczekiwać następnych podwyżek opłat. Opłata za przejazd Skywayem ma wzrosnąć do 3 dol w 2008 roku; do 3,50 dol. w 2011 r.; do 4 dol. w 2013 r.; do 4,50 dol. w 2015 r. i do 5 dolarów w 2017. Władze miasta Chicago sporządziły już plany na wydanie pieniędzy z dzierżawy Skywayu. Część zostanie przeznaczona na spłaty długów miasta, w tym zadłużenia samego Skywayu, które wynosi 463 mln dolarów.
Tegoroczny budżet Chicago zawiera wydatki na 109 mln dol., pochodzące z pieniędzy za dzierżawę. Około 500 mln dol. zostanie odłożone na koncie rezerwowym, na "czarną godzinę". Pieniądze z tego konta mogą być pobrane tylko w "katastrofalnej sytuacji" - stwierdziły władze miasta. (ao)