Z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego tłumacz światowej literatury na śląski Mirosław Syniawa przełożył z rosyjskiego oryginału na śląską mowę fragment powieści Wienedikta Jerofiejewa "Moskwa – Pietuszki”.
Przetłumaczony fragment przeczytał inny promotor śląskiego i tłumacz Grzegorz Kulik. Efekt można od niedzieli oglądać w internecie. Kilkuminutowy film z udziałem Kulika opublikowano m.in. w serwisie YouTube.
Obu panów do współpracy zaprosił Ruch Autonomii Śląska (RAŚ). „Tym prawykonaniem przypominamy parlamentarzystom o projekcie ustawy w sprawie uznania śląskiego za język regionalny” - poinformowali przedstawiciele stowarzyszenia.
Mirosław Syniawa to tłumacz poezji światowej na język śląski (m.in. wierszy zebranych w tomie "Dante i inksi"), autor poezji po śląsku (m.in. "Cebulowo Ksiynga Umartych") jak i prozy pisanej w języku polskim. Grzegorz Kulik przełożył na śląski m.in. „Kubusia Puchatka” A.A. Milne'a ("Niedźwiodek Puch"), "Małego Księcia" de Saint-Exupery'ego („Mały Princ”) i „Dracha” Twardocha.
Obchodzony 21 lutego Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego został ustanowiony przez UNESCO 17 listopada 1999. Jego data upamiętnia wydarzenia w Bangladeszu, gdzie w 1952 roku zginęło pięciu studentów podczas demonstracji, w której domagano się nadania językowi bengalskiemu statusu języka urzędowego. Według ONZ co najmniej 40 proc. spośród języków używanych na świecie w roku 2016 zagrożonych było wyginięciem. Od 1950 r. zanikło 250 języków. Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego ma w założeniu pomóc w ochronie różnorodności językowej jako dziedzictwa kulturowego.
W sobotę przedstawiciele śląskich organizacji regionalnych (w tym także RAŚ) i politycy zaapelowali do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o rozpoczęcie prac legislacyjnych nad projektem nowelizacji ustawy o mniejszościach, którego celem jest nadanie śląskiej mowie statusu języka regionalnego. List do marszałek – w wersji śląskiej i polskiej podpisali na głównym placu zabytkowego osiedla robotniczego Nikiszowiec w Katowicach.
Sygnatariusze listu podkreślali, że minął już rok odkąd grupa posłów reprezentowana przez posłankę Monikę Rosę (KO) wniosła projekt ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw, którego celem jest uznanie języka śląskiego.
„Z ogromnym żalem stwierdzamy, iż w ciągu tego roku nie nadano projektowi nawet numeru druku sejmowego. Nie podjęto żadnych kroków w celu rozpatrzenia kwestii niezwykle istotnej dla setek tysięcy obywateli RP. Już po raz piąty, w piątej z kolei kadencji Sejmu doświadczamy faktu, że władze polskie – niezależnie od barw politycznych – nie ustanawiają należnych nam praw mniejszości językowej” - napisali autorzy listu.(PAP)