Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 12 listopada 2024 08:44
Reklama KD Market

Polska dla Polonii

Podczas uroczystości 60. Kongresu Polonii Amerykańskiej padło wiele słów na temat zasług Polonii dla Polski. Ja chciałbym to odwrócić i zapytać co, pańskim zdaniem, Polska zrobiła i co powinna zrobić dla Polonii amerykańskiej, dla polskich imigrantów w Stanach Zjednoczonych?

Zadał pan pytanie, które kojarzy mi się z czymś, co widziałem w Chinach. Jest tam muzeum emigracji chińskiej, które ma trzy działy: przyczyny emigracji chińskiej, co emigracja chińska zrobiła dla Chin i co Chiny zrobiły dla emigracji. Jest to bardzo ciekawa koncepcja. Pan pyta mnie po tej samej linii. Co zrobiła Polonia, zwłaszcza amerykańska dla Polski, to my wiemy.

To były wielkie rzeczy. Można wymienić Armię Błękitną, zwaną Armią Hallera z I wojny światowej. Można wymienić wszystkie akcje polityczne, poczynając od II wojny światowej, kiedy utworzono Kongres Polonii Amerykańskiej, choć starania były dużo wcześniejsze. Można wymienić NATO i wspaniałą akcję ze strony Kongresu Polonii, która przyczyniła się do przyjęcia Polski do tego sojuszu.Wcześniej jeszcze podczas zjednoczenia Niemiec i ustalania granic kto zasypał dosłownie setkami tysięcy listów i kart Biały Dom oraz Kongres, żeby Polskę dopuścić do ówczesnej konferencji? Właśnie Kongres Polonii Amerykańskiej. Kongres Polonii jest federacją, w której znajduje się kilka organizacji czołowych, ale te mniejsze też odgrywają dużą rolę.

Natomiast jest to problem delikatny co, Polska zrobiła dla emigracji. Gdy chodzi o Polskę oficjalną niewiele. Natomiast fale emigrantów, które systematycznie przybywały, myślę szczególnie o tej ostatniej, postsolidarnościowej, tchnęły nowego ducha. Odwiedziłem właśnie w Chicago dwie polskie szkoły. Okazuje się, że mają komplet wykwalifikowanych nauczycieli, którzy przyjechali niedawno, w latach 80., 90. Znaczna część dzieci to są dzieci tej nowszej emigracji. Czyli krótko mówiąc był to zastrzyk świeżej krwi. Ten element ludzki miał największe znacznie. Ale w przyszłości należałoby zrobić wiele rzeczy...

Co na przykad?

Chociażby edukacja. Doprowadzenie do tego, żeby polskie szkoły tutaj były nowoczesne. To nie może być tak, że jak zapytałem tu uczniów ilu z nich ma internet w domu to podniósł się las rąk, prawie wszyscy. A co ma nauczyciel?

Tylko kredę i tablicę. Tak nie może być. Jeżeli to będzie szkoła nowoczesna, pociągająca dzieci to wtedy będzie zupełnie inna sytuacja. I to Polska powinna zabezpieczyć. To jest w granicach naszych możliwości. I myślę, że troska o młode pokolenie powinna doprowadzić do zbudowania prestiżu Polonii amerykańskiej nie tylko w kraju, bo tam go już ma, ale tutaj, na gruncie amerykańskim, gdzie rola Polonii nie jest jeszcze taka jak być powinna. Ja myślę, że to wszystko już się dzieje, ale jeszcze nie na odpowiednią skalę.

Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał:
Wojciech Minicz

Autor jest redaktorem naczelnym polonijnych stronic portalu www.expatpol.com

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama