Departament Pracy stanu Nowy Jork powiadomił we wtorek o wykryciu 425 000 przypadków fałszywych roszczeń z tytułu bezrobocia. Urzędnicy zapobiegli wypłacie oszustom kwoty ponad 5,5 miliarda dolarów.
Od początku pandemii Covid-19 stan wyasygnował ponad 65 miliardów dolarów świadczeń z tytułu bezrobocia czterem milionom osób, które straciły pracę. (Dla porównania w 2019 roku łącznie na ten cel przeznaczono zaledwie 2,1 miliarda dolarów.) Jednocześnie inspektorzy odkryli 425 000 fałszywych roszczeń uniemożliwiając kradzież ponad 5,5 miliarda dolarów.
„Oszustwa związane z bezrobociem są niestety plagą, z którą musimy walczyć każdego dnia, ale szczególnie nikczemne jest to, że przestępcy chcieli wykorzystać globalną pandemię w celu próby ograbienia naszego systemu. W ciągu ostatniego roku zasiłki są ostatnią deską ratunku dla milionów nowojorczyków i każdego dnia nasze Biuro Dochodzeń Specjalnych pracuje nad ochroną systemu przed oszustwami i nadużyciami” - podkreśliła komisarz ds. Pracy Roberta Reardon.
Tłumaczyła, że zespół korzysta z technologii, w tym sztucznej inteligencji i innych wyrafinowanych technik, aby jak najszybciej zidentyfikować oszustwa i zapobiec przestępczemu procederowi.
„Będziemy wciąż współpracować z naszymi partnerami z organów ścigania na wszystkich szczeblach, aby postawić złodziei przed wymiarem sprawiedliwości” – dodała Reardon.
Pandemia koronawirusa i wiążące się z nią obostrzenia, w tym nakaz pozostania przez pracowników w domu, czy też przymusowe zamknięcie biznesów ze względów epidemiologicznych doprowadziły do wzrostu bezrobocia. Z powodu kryzysu rząd federalny przyznał pobierającym zasiłki dla bezrobotnych dodatkową pomoc finansową.
Jak podała lokalna telewizja NY1 kwota świadczeń wypłaconych w ostatnich 10 miesiącach była równa wyasygnowanej z powodu bezrobocia przez 30 minionych lat.
Stan Nowy Jork, zwany Empire State, stracił w 2020 roku ponad 1 milion miejsc pracy. Przestoje gospodarcze i ciągłe restrykcje z powodu Covid 19 tylko w takich branżach jak hotelarstwo i rozrywka dotknęły 10 procent siły roboczej.
„New York Post” powołując się na stanowe statystyki stwierdził, że miasto Nowy Jork poniosło największe straty. Między grudniem 2019 a grudniem 2020 ubyło 578 000 miejsc pracy co stanowi 12-procentową redukcję. Był to dwukrotnie większy odsetek w trakcie pandemii niż w reszcie kraju.
Nowojorski dziennik zwrócił uwagę, że zgodnie z niedawnym raportem opublikowanym przez urzędników ds. budżetu stan Nowy Jork nie odzyska poziomu zatrudnienia sprzed kryzysu koronawirusa do roku 2025.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)