Mieszkańcy Chicago i przedmieść we wtorek zmagają się ze skutkami śnieżycy, która w poniedziałek po południu nadciągnęła nad północną część Illinois. Ostrzeżenie przed opadami śniegu w kilku powiatach metropolii, w tym w Cook, wygaśnie dopiero o 5 pm we wtorek.
We wtorek spadnie jeszcze od 1 do 3 cali na terenach położonych na północ od autostrady I-80 i od 2 do 4 cali na obszarze nad jeziorem Michigan w powiatach Cook i Lake – prognozuje chicagowski oddział Krajowego Centrum Meteorologicznego.
Ostrzeżenie przed opadami śniegu (winter storm warning) w powiatach DuPage, Lake, Will oraz w północnej i środkowej części Cook, w tym w Chicago, obowiązywać będzie do 5 pm we wtorek. Alert wygaśnie w południe we wtorek w powiatach DeKalb, Grundy, Kane, Kendall i LaSalle.
Uwaga kierowcy na drogach jest ślisko! Silny wiatr, w podmuchach osiągający prędkość 30 mil na godzinę, może powodować zawieje śnieżne znacznie ograniczające widoczność – ostrzegają synoptycy. Poza tym wprowadzono ostrzeżenie przed wysokimi falami na jeziorze Michigan, które mogą zalewać nadbrzeże.
Po nocy, w zależności od rejonu, leżało do 2 do 5 cali śniegu. Najwięcej spadło na północnych i zachodnich przedmieściach, gdzie wiele szkół odwołało zajęcia stacjonarne i przeszło na nauczenie zdalne. Informacje dotyczące zamknięcia szkół, przedszkoli i niektórych biznesów znaleźć można na stronie: www.emergencyclosingcenter.com.
Władze Chicago wysłały w teren całą flotę miejskich pługów i solarek, które mają zapewnić przejezdność na 240 milach w Wietrznym Mieście. Jednocześnie przypomniano o należącym do właścicieli obowiązku odśnieżania chodników przed domami i biznesami.
Śnieżyca spowodowała opóźnienia i odwołane loty na obu chicagowskich lotniskach. Na O’Hare we wtorek rano odwołano co najmniej 28 lotów, a na Midway – 17. Niektórzy z tego powodu musieli spędzić noc na lotnisku.
(tos)
Zdjęcia: Ewa Malcher