Paleo ciasto dyniowe jest łatwe i pyszne, a dodatek przyprawy do piernika sprawdza się cudownie. Spód przypominający krakersy graham i bogate, gładkie nadzienie to doskonała uczta (mogłabym to ciasto jeść codziennie – zjadłam chyba najwięcej). Bez nabiału, bez glutenu i naturalnie słodzone.
Dodatkowo, na pewno jeszcze niejednokrotnie wykorzystam przepis na ten spód, jest przepyszny. Jeśli po Święcie Dziękczynienia zostały Wam jakieś puszki z dynią, jest to przepis, który musicie wypróbować, dla odmiany – w odsłonie piernikowej. Ciasto ładnie się kroi, wygląda jak tradycyjny pumpkin pie, ale uwierzcie mi – jest o wiele lepsze i – co najważniejsze – zdrowsze. Miałam w planie na wierzch zrobić dekoracje z pierników, ale jak to bywa przy małych dzieciach i działaniu w kuchni – nie zawsze ma się wystarczająco czasu, może następnym razem!
Zapraszam do pieczenia!
Czas przygotowania 1 godzina i 20 minut
Składniki na mniejszą kwadratową formę: 8-9 porcji ( ja zrobiłam podwójną porcję):
Spód:
1 1/2 szklanki mąki migdałowej
1/4 szklanki mąki kokosowej
1 łyżeczka przyprawy do piernika lub cynamonu
6 łyżek masła (85g) lub 5 łyżek (70g) oleju kokosowego
Nadzienie dyniowe
1 puszka puree z dyni bez dodatków
3/4 szklanki cukru kokosowego
1/2 szklanki pełnotłustego mleka kokosowego
2 duże jajka o temperaturze pokojowej
3 łyżeczki przyprawy do piernika
1/2 łyżeczki soli
Rozgrzej piekarnik do 325 stopni F (165 C) i wyłóż kwadratową blachę 9×9 papierem do pieczenia.
Przygotuj spód: w średniej misce wymieszaj mąkę migdałową, mąkę kokosową, cynamon i masło.
Ugniataj, aż mieszanina będzie dobrze połączona, a następnie wciśnij ją na dno przygotowanej patelni.
Piecz przez 8 minut.
Podczas pieczenia przygotuj nadzienie. W dużej misce wymieszaj dynię, cukier kokosowy, mleko kokosowe, jajka, cynamon, przyprawę do dyni i sól. Ubijaj do całkowitego połączenia.
Przelej nadzienie dyniowe do formy i piec 55-60 minut. Ostudź w temperaturze pokojowej, a następnie wstaw do lodówki.
Najlepiej smakuje na drugi lub trzeci dzień.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
fot. arch. Kasi Maciejewskiej
Reklama