Podwyżka dotyczy 44 tys. uczniów, którzy kupują po siłki po pełnych lub obniżonych cenach. Nie dotyczy ona 265 tys. uczniów, którzy kwalifikują się do bezpłatnych posiłków z uwagi na niskie dochody rodziny. W zeszłym roku program dożywiania dzieci w chicagowskich szkołach publicznych utracił około 23 mln dol. W okresie ostatniej dekady koszty wyprodukowania 70 mln posiłków rocznie wzrosły o około 73 procent, podczas gdy dochody wzrosły tylko o 43 procent.
Opłata zniżkowa za posiłek wzrośnie z 20 do 40 centów.Opłata całkowita zwiększy sie o 50 centów - do 1 dolara za śniadanie, 1,35 dol. za lunch w szkole podstawowej i 1,60 za lunch w szkole średniej.
Nowy cennik wejdzie w życie z dniem 31 stycznia. Dziecko z czteroosobowej rodziny o dochodach rocznych poniżej 24,505 rocznie kwalifikuje się na bezpłatny posiłek w szkole. Dziecko z czteroosobowej rodziny o dochodach poniżej 34,873 kwalifikuje się do zniżkowej opłaty za posiłki.
śniadanie ucznia chicagowskiej szkoły publicznej składa się zwykle z owsianki lub płatków z mlekiem oraz jakiegoś dodatku w postaci owocu, soku lub szynki. Na lunch dzieci mogą dostać pizzę, spagetti lub wołowinę w sosie oraz dodatkowo: sos jabłkowy, kukurydzę lub frytki.
Nowe ceny są niższe w porównaniu z podmiejskimi okręgami szkolnymi i mniej więcej na takim samym poziomie, jak w innych kompleksach wysoko zurbanizowanych - oświadczyły władze chicagowskiej oświaty publicznej po przeanalizowaniu kosztów w 32 okręgach szkolnych w Illinois i w 20 rejonach zurbanizowanych.
Chicago subsydiuje program posiłków szkolnych przy pomocy funduszy federalnych na kwotę 136 mln dol. i stanowyych - 10 mln dolarów. Władze oświatowe mają nadzieję, że dzięki nowym cenom program posiłków przyniesie kasie szkolnictwa dodatkowe 6 mln dolarów. (ao)