Gubernator J.B. Pritzker poinformował w środę 16 grudnia po południu, że dostawa szczepionek do Illinois jest o połowę mniejsza niż pierwotnie oczekiwano. Proces szczepień w stanie i Chicago rozpoczął się we wtorek 15 grudnia rano.
Swoją środową konferencję prasową Pritzker rozpoczął od informacji, że przewidywane dostawy w całym kraju oczekiwane w najbliższych dwóch tygodniach zostały zmniejszone o połowę przez administrację prezydenta Donalda Trumpa. Dowodzący operacją dystrybucji szczepionek Warp Speed na poziomie federalnym, generał Gustave F. Perna, obiecywał wcześniej rozprowadzenie 8,8 miliona dawek szczepionki do wszystkich stanów w najbliższych tygodniach, ale liczba ta została ograniczona o połowę. Perna poinformował właśnie rządy stanowe, że planuje wysłać ok. 4,3 miliona dawek. Pritzker, surowy krytyk administracji prezydenta Donalda Trumpa przez cały czas trwania pandemii, nie szczędził słów krytyki, komentując ostatnią zmianę rządu federalnego i nazwał obcięcie liczby dawek „rozczarowaniem”.
Firma farmaceutyczna Pfizer, producent szczepionki, wydała z kolei w czwartek oświadczenie, w którym czytamy, że nie ma problemów z produkcją i jest przygotowana do wysyłania kolejnych dostaw, ale nie otrzymała instrukcji do kolejnych dostaw od rządu federalnego. Rząd federalny tłumaczył zaś, że operacja jest wysoce skomplikowana ze względu na bardzo określone warunki przechowywania, transportu i podania szczepionki.
Proces szczepienia rozpoczął się w Illinois we wtorek od dwóch wydarzeń. W Loretto Hospital w Chicago w obecności burmistrz Lori Lightfoot i dr Allison Arwady chwilę przed godziną 11 am szczepionkę na COVID-19 podano pięciu pierwszym pracownikom ochrony zdrowia. Jako pierwsza zaszczepiona została dr Marina Del Rios z University of Illinois i jej zdjęcie obiegło wszystkie media. Zaszczepiła ją dr Nikhila Juvvadi z tego samego szpitala. W tym samym czasie szczepionkę podano pracownikom ochrony zdrowia zajmującym się chorymi na COVID-19 z trzech chicagowskich szpitali – Norwegian, UIC i Loretto.
Prawie równolegle w obecności gubernatora J.B. Pritzkera i dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego Illinois dr Ngozi Ezike zaszczepiono pierwszych pracowników ochrony zdrowia ze szpitala OSF St. Francis Medical Center w Peorii.
Zarówno dr Allison Arwady i burmistrz Lori Lightfoot obecne w Loretto Hospital podkreślały jego wagę. „Jesteśmy świadkami historycznej chwili” – mówiła burmistrz Lori Lightfoot. „Szczepionkę otrzymali ci, którzy opiekowali się Chicago i jestem szczęśliwa, że pierwsze szczepienia odbywają się właśnie tutaj” – mówiła dr Arwady. Mieszczący się w dzielnicy Austin Szpital Loretto został wybrany ze względu na to, że znajduje się w okolicy ciężko doświadczonej przez koronawirusa. Nieprzypadkowa była również liczba wykonanych jednocześnie szczepień. „Jest wiele rzeczy, których nie widzicie – między innymi tego, że tyle dawek szczepionki jest w fiolce” – wyjaśniała dr Allison Arwady, opowiadając o logistyce dostarczania szczepionek do szpitali.
Dzień wcześniej gubernator Pritzker zapowiadając dostawę szczepionki napisał w oświadczeniu: „To doniosła okazja – nie tylko w tym roku, ale i w historii Ameryki. Jedenaście miesięcy po tym, jak naukowcy na całym świecie po raz pierwszy dostali w swoje ręce genetyczną sekwencję tego wirusa, widzimy początek końca tej pandemii”.
Gubernator wyrażał wdzięczność naukowcom, ale także wszystkim kierowcom ciężarówek, pilotom, logistykom, kierownikom operacji magazynowych i funkcjonariuszom służb, którzy spędzili ostatnich kilka dni i tygodni na dopinaniu „największej krajowej misji tego pokolenia”. „Niech wszyscy poczują dzisiaj nadzieję” – napisał gubernator w oświadczeniu.
Szpitale w Illinois – niezależnie od problemów z dystrybucją i opóźnieniem w dostarczaniu szczepionek do stanów – rozpoczęły proces szczepień swoich pracowników.
W kolejce do szczepień znajduje się 655 tys. pracowników służby zdrowia, następnie około 110 tys. mieszkańców placówek opieki długoterminowej, potem pracownicy kluczowi i starsi mieszkańcy ze współistniejącymi problemami zdrowotnymi. Dyrektor ds. zdrowia publicznego Illinois dr Ngozi Ezike powtarza, że cały proces szczepień jest całkowicie nowy – nigdy nikt nie miał do czynienia z operacją na tak wielką skalę, a stan chce go przeprowadzić nie tylko szybko, ale i dobrze.
W czwartek 17 grudnia FDA prowadziło przegląd szczepionki Moderny – jeśli zostanie zatwierdzona do użytku, to wkrótce w puli dostępnych szczepionek mogą pojawić się kolejne miliony dawek. Rząd stanowy na czele z gubernatorem Pritzkerem jest jednak ostrożny w planowaniu. „Teraz już nie do końca wierzę w prognozy rządu federalnego” – powiedział w środę w czasie konferencji gubernator.
Wydaje się, że oddech wstrzymują również Amerykanie. Mimo sondażu, w którym aż 71 proc. z nich deklaruje przyjęcie szczepionki, jeśli będzie ona bezpłatna i według naukowców – bezpieczna, wielu ludzi z napięciem śledzi doniesienia o obserwowanych skutkach ubocznych. O ostrej reakcji alergicznej po przyjęciu szczepionki u dwóch pracowników ochrony zdrowia na Alasce poinformowała telewizja CBS News. W obydwu przypadkach reakcje były ostre, ale niezagrażające życiu.
W czwartek Departament Zdrowia Publicznego Illinois doniósł o kolejnych 181 ofiarach śmiertelnych koronawirusa i 8828 zachorowaniach. Były to najwyższe dane dzienne od poniedziałku do czwartku. Średni wskaźnik zachorowalności w całym stanie wynosił w czwartek 8,4 proc. Dla porównania, 13 listopada zanotowano 13,2 proc. wskaźnik zachorowań – był to szczytowy poziom zakażeń w drugiej fali koronawirusa w stanie.
Katarzyna Korza[email protected]
PAP
