Polska Szkoła im. Mikołaja Kopernika w Niles od marca tego roku prowadzi nauczanie zdalne. Rok szkolny 2019-2020 zakończyliśmy przed ekranem komputera, a w obecnym, w sytuacji przedłużającej się pandemii, podjęliśmy się ponownie tej formy nauczania, ale w sobotę 12 grudnia doszło do wymarzonego i długo wyczekiwanego spotkania w realu, a to za sprawą zupełnie niewirtualnego gościa. Specjalnie do uczniów naszej szkoły, przybył Święty Mikołaj.
Poznaliśmy wiele nowych platform internetowych i nowoczesnych narzędzi do zdalnego nauczania i zajęcia przebiegają ciekawie, wszyscy tęsknimy jednak za spotkaniami na żywo, w klasie. Zdalne nauczanie zapewnia dużą dawkę wiedzy i pozwala ochronić nasze zdrowie, ale jednocześnie przebywanie we własnym domu, w izolacji, oddala od przyjaciół, bliskości, kontaktów podczas przerw i uroczystości szkolnych, nie pozwala w pełni rozwijać umiejętności posługiwania się, w bezpośrednich relacjach z kolegami, językiem polskim.
I oto w sobotę 12 grudnia doszło do wymarzonego i długo wyczekiwanego spotkania w realu, a to za sprawą zupełnie niewirtualnego gościa. Specjalnie do uczniów naszej szkoły, przybył Święty Mikołaj, który oczekiwał na nich na parkingu restauracji Lone Tree Manor w Niles. Choć pogoda nie sprzyjała wycieczkom, kopernikowscy żacy z radością przyjęli zaproszenie Zarządu i dyrekcji szkoły, i całymi rodzinami – z zachowaniem obowiązujących środków ostrożności – przybywali po mikołajkowo-świąteczne prezenty oraz by spotkać się z naszym gościem i swoimi nauczycielami.
Wszystkim udzielił się radosny nastrój. Spod masek na twarzach widać było roziskrzone i śmiejące się oczy uczniów, którzy garnęli się do Mikołaja, by zrobić wspólne zdjęcie. Przez dwie godziny nieprzerwanie unosił się radosny gwar głosów, śmiech, błyskały flesze aparatów, trwały rozmowy, wywiady, dzielenie się wrażeniami, wymieniano łokietkowe i autentyczne uściski. Pomiędzy uczniami i rodzicami przewijali się ubrani świątecznie nauczyciele i członkowie Zarządu szkoły. Nietypowa szkolna uroczystość bardzo wszystkim przypadła do gustu. Czuliśmy się wspaniale mogąc być ze sobą. Mikołajkowy zlot ożywił relacje, przyniósł otuchę i nadzieję, że trzymając się razem, wspierając, damy radę przetrwać trudne tygodnie i -być może wkrótce – powrócić w szkolne mury. Pamiętaliśmy także o seniorach i przekazaliśmy podarunki współzałożycielem szkoły Cecylii i Józefowi Tatkowskim oraz Marii Gwiżdż.
Wyrazy wdzięczności kierujemy do tych, dzięki którym świąteczny projekt mógł dojść do skutku i przynieść tyle szczęścia dzieciom: Annie i Tomaszowi Wojdyłom, właścicielom Lone Tree Manor, za udostępnienie pomieszczeń oraz parkingu na to wydarzenie, Ivonie i Conradowi Lowell z Lowell International Foods za przeogromne serce i wspaniałe słodkości przekazane na ten cel, Małgorzacie Bacik z Bacik Deli za dołożenie swojej „cegiełki” do mikołajowych toreb. Słowa podziękowania kierujemy do Konsulatu RP w Chicago za przekazanie naszym najmłodszym uczniom, Mai, Filipowi i Markowi, mikołajkowych niespodzianek. Dziękuję Zarządowi szkoły Kopernika za czuwanie nad całością wydarzenia oraz nauczycielom za wkład pracy i aktywność, Helenie Sołtys za nieocenioną pomoc organizacyjną, a Janowi Sołtys – naszemu Mikołajowi – za zaangażowanie i podjęcie się głównej roli, zaś Monice Majcher za wcielenie się w postać Pani Mikołajowej oraz dokumentowanie fotograficzne imprezy. Za relacje medialne dziękuję Andrzejowi Baraniakowi i TV Polonia.
W sobotę za tydzień wracamy przed komputery na ostatnie zajęcia przed świętami Bożego Narodzenia, ale z optymizmem patrzymy w przyszłość. W pamięci zachowamy miłe wspomnienia ze spotkania z Mikołajem. Życzymy wszystkim zdrowych, radosnych, rodzinnych Świąt, a sobie – powrotu do szkolnych ławek!
Bernarda Redlinska, dyrektor szkoły
Zdjęcia: Monika Majcher
Reklama