Coraz więcej ludzi ma za sobą nieudane związki, prawie połowa dorosłych w Ameryce jest stanu wolnego. Dlaczego tak wielu ludzi nie może odnaleźć miłości? Dlaczego niektóre związki są tak kruche? Paradoksalnie, większość marzy o wielkiej miłości, ale także boi się jej.
Lęk przed byciem niekochanym i porzuconym aktywuje podświadome działania, które ten związek niszczą. Rzeczywistością staje się wówczas to czego najbardziej się boimy. Choć chętnie winimy partnera albo złe okoliczności, ale to tylko jedna strona medalu, istnieją bowiem ukryte, nie zawsze uświadomione przyczyny, które rujnują nasze szczęście w związku.
Wstyd
Podświadome przekonanie, że nie jesteśmy warci miłości. Przekonania takie powstają już we wczesnym dzieciństwie, a ich bazą jest tęsknota małego dziecka za miłością. Jeśli nie otrzyma jej wystarczająco od rodzica, z różnych powodów, na przykład, gdy rodzic zajęty jest bardziej sobą lub swoim nieudanym związkiem, gdy rodzic poddał się uzależnieniu, lub gdy jest niedostępny emocjonalnie dla dziecka, wówczas w umysł dziecka wkrada się podstępnie przekonanie, że nie jest ono warte miłości. Wstydem podszyte, podświadome wierzenia, że nie zasługujemy na dobre rzeczy, szczęście, i miłość powodują, że nieświadomie zachowujemy się w sposób jakbyśmy na uczucie nie zasługiwali. Gdy natomiast otrzymamy znak miłości od partnera, nie potrafimy uwierzyć, że to się nam przytrafia i czekamy na coś negatywnego, by potwierdziło naszą teorię, że nie możemy być kochani. Działa to jak samospełniająca się przepowiednia. Nie cieszymy się chwilą, bo i tak ona przepadnie, więc nie delektujemy się nią z partnerem i tym nie budujemy prawdziwej bliskości.
Niskie poczucie własnej wartości i osąd
Wstyd powoduje, że rodzi się w nas wewnętrzny krytyk, który także osądza innych. Może przekonać nas, że jesteśmy ciągle sądzeni negatywnie więc stajemy się nadwrażliwi na osąd. Nadwrażliwość wzmaga lęki i niepokoje i udowadnia nam, że w rzeczy samej, jesteśmy nie warci miłości. Budujemy w sobie fałszywe przekonania, nie dopuszczamy komplementów i błędnie interpretujemy sytuację, by tylko udowodnić sobie, że nasze negatywne przekonania są prawdziwe. Budowanie poczucia własnej wartości pomaga również związkowi. Im bardziej wierzymy w swoje możliwości, tym lepszy i pełniejszy jest nasz związek. Nie będziemy musieli go używać do pokazywania przewagi nad drugą osobą, bo szanujemy się na tyle, by też szanować drugiego człowieka.
Poczucie winy
Wstyd buduje poczucie winy. Poczucie winy to nic innego, jak złość skierowana przeciwko nam samym. Nie pozwala nam na sukces, szczęście i miłość. W relacji z drugą osobą, buduje blokadę do prawdziwej intymności. Unikamy bliskości i niektórych ważnych tematów z partnerem dlatego, że boimy się wyjawienia naszego lęku przed odrzuceniem. Wtedy do relacji wkrada się nieszczerość. Toksyczne związki można poznać po tym, że partnerzy są napędzani poczuciem winy, potem wpędzają jeden drugiego w poczucie winy i to kółko się zamyka. Popracuj nad poczuciem winy, nie jest ono w większości przypadków potrzebne. Wybacz sobie samemu. Nie ruszysz do przodu, jeśli wciąż będziesz odczuwał, że jesteś nie wart miłości. Tym samym będziesz przyciągać niedobranych partnerów i negatywne doświadczenia.
Perfekcjonizm
Kiedy istnieje wewnętrzne wierzenie o tym, że jesteśmy niewystarczająco kochani, piękni, mądrzy, możemy podświadomie walczyć z tym poprzez perfekcjonizm. Perfekcjonizm to kompulsywna próba osiągnięcia nierealnych standardów i oczekiwań. To wiedzie oczywiście do lęków i niepokoju, ponieważ nigdy nie osiągniemy nierealnych celów. Perfekcjonizm obdziera nasze poczucie własnej wartości i powoduje, że skupiamy się na negatywach. Patrzymy w jedną stronę na to, co stało się źle, więc nie czujemy dumy z tego, co dobrze nam wyszło, nie doceniamy naszych atrybutów i osiągnięć. Perfekcjonizm daje amunicję naszemu wewnętrznemu krytykowi i oddala nas od kochania samego siebie. Trudno jest żyć z perfekcjonistą, szczególnie, gdy jest krytyczny wobec innych i oczekuje od wszystkich perfekcji.
Brak autentyczności
Wstyd powoduje, że jesteśmy zawstydzeni i boimy się okazać, co tak naprawdę myślimy i czujemy. Nie chcemy być osądzeni i odrzuceni. Nie mniej jednak autentyczność jest najbardziej atrakcyjna dla drugiej osoby i jest podstawą do dawania i otrzymywania miłości. Autentyczność buduje też zdrową komunikację między partnerami, a co za tym idzie zaufanie i prawdziwą intymność. Dysfunkcyjna, nieszczera, pasywna lub agresywna komunikacja niszczy związek i zabija bliskość.
Katarzyna Pilewicz Ph. D, LCPC, CADC
doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w dwóch lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.
405 Lake Cook Rd., Suite 203, Deerfield, IL, 60015
911 N. Plum Grove Rd., suite C, Schaumburg, IL, 60173
Tel. (847) 907 1166
Email: [email protected]
www.psychologicalcounselingcenter.com
Psychological Counseling Center prowadzi konsultacje i porady dla osób zmagających się z problemami natury psychologicznej. Pomożemy zredukować stres, lęki i depresję. Wskażemy właściwe rozwiązania. Ukierunkujemy cię na odnalezienie siebie i twojej drogi życiowej. Po konsultację dzwoń: (847) 907-1166.
Nowa grupa dla rodziców: POZYTYWNE RODZICIELSTWO. W komfortowej atmosferze, pełnej poufności i wzajemnego wsparcia omawiamy trudne sytuacje i problemy, by znaleźć proste rozwiązania. Zrozum zachowanie swojego dziecka! Działaj na jego korzyść! Program oparty jest na zasadach nauk Alfreda Adlera. Po informacje dzwoń: (847) 907-1166
Reklama