Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 20:29
Reklama KD Market

Republikanka Collins wygrywa wyścig senacki w Maine

Republikanie mogą liczyć na 48 pewnych mandatów senatorskich, demokraci na 47 - ocenia portal "New York Times". W Maine wyścig senacki wygrała skonfliktowana z prezydentem Donaldem Trumpem republikanka Susan Collins. Collins nie była w tym roku faworytką w stanie Maine, który w wyborach prezydenckich głosował zazwyczaj na demokratów. Od lat udaje jej się przyciągać wyborców liberalnymi poglądami, którymi wyróżnia się w Partii Republikańskiej. Dotyczy to m.in. kwestii aborcji, w której to polityk reprezentuje postawę pro-choice. Collins, która jest senatorem od 1997 roku, kilkukrotnie dystansowała się w roku wyborczym od polityki Trumpa. W październiku nie poparła nominacji do Sądu Najwyższego konserwatywnej sędzi Amy Coney Barrett, za co spotkała ją krytyka ze strony prezydenta. Pod koniec stycznia wbrew linii partyjnej głosowała za wezwaniem świadków i przedstawieniem w Senacie nowych dokumentów w procedurze impeachmentu Trumpa. Jednak w lutym opowiedziała się za uniewinnieniem przywódcy USA. W tegorocznych wyborach do parlamentu demokraci wypadają gorzej, niż było to przewidywane w większości sondaży. Według stanu na środę mają według "New York Timesa" zapewnione 47 senackie mandaty przy 48 mandatach republikanów. Kandydaci tej drugiej partii oprócz tego prowadzą w rywalizacji o fotel senatora w Karolinie Północnej, Georgii i na Alasce, co według obserwatorów oznacza, że prawdopodobnie utrzymają większość w izbie wyższej. Jak ocenia agencja AP, we wtorkowych wyborach Partia Demokratyczna zapewniła sobie utrzymanie kontroli nad Izbą Reprezentantów na następne dwa lata. Przewaga nie będzie jednak najpewniej tak znaczna, jak oczekiwano. Do tej pory Partia Demokratyczna miała w Izbie 232 z 435 miejsc. By sprawować kontrolę nad nią, koniecznych jest 218 mandatów. Według AP z częściowych rezultatów wynika, że co najmniej siedmioro demokratów zasiadających obecnie w Izbie straciło mandaty na rzecz republikanów. Demokraci zdobyli natomiast dwa mandaty sprawowane wcześniej przez polityków Partii Republikańskiej. Liczenie głosów trwa.(PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama