Nie żyje polski emeryt, uderzony przez samochód podczas jazdy na rowerze w piątek w rejonie Jefferson Park.
Do zdarzenia doszło w piątek 23 października około 1.10 pm w rejonie 6200 W. Higgins Ave. w chicagowskiej dzielnicy Jefferson Park. 78-letni Czesław Kosman jechał rowerem po Higgins, gdy został uderzony przez nadjeżdżającego z naprzeciwka nissana. Mężczyzna zginął na miejscu.
Przeprowadzona w sobotę sekcja zwłok wykazała, że Kosman zmarł wskutek urazów mózgowo-czaszkowych doznanych wskutek uderzenia przez pojazd. Jego śmierć uznano za wypadek.
Kosman mieszkał w Jefferson Park, kilka przecznic od miejsca zdarzenia.
Kierowca nissana, 39-latka, otrzymała mandat za brak ubezpieczenia oraz nie zmniejszenie prędkości w obliczu nadjeżdżającego rowerzysty.
Według oświadczenia policji, mężczyzna jeździł nierozważnie w kółko, zanim wjechał wprost na nadjeżdżającego z naprzeciwka nissana.
Okna mieszkania Michała Ducha wychodzą na ulicę Higgins.
– Jadłem właśnie lunch i zobaczyłem przez okno starszego pana w niebieskiej kurtce na rowerze. Parę minut później usłyszałem syreny policji, straży i karetki. Gdy go widziałem, jechał normalnie po Higgins. Nie zauważyłem nic nadzwyczajnego. Potem dowiedziałem się, że doszło do śmiertelnego wypadku.
(jm)
Reklama