Ubolewając nad faktem, że został okrzyknięty fanatykiem i dewotą za wyrażanie "prawdy" Robertson powiedział, że islam jest odpwiedzialny nie tylko za zamach w Bostonie, lecz za wszystkie akty terroryzmu na całym świecie.
"Islam jest religią, lecz równocześnie światowym rządem. Musimy zrozumieć, że jedno z drugim działa ręka w rękę. Mohammed chciał zawładnąć całym światem. Dżihadyści podbijali i ujarzmiali narody, przejmowali nad nimi kontrolę. I to samo robią dzisiaj".
Robertson sugerował, że Ameryka powinna zmobilizować się do walki z islamem tak, jak walczyła z nazistami w czasie II wojny światowej.
"Bez problemu mówiliśmy, że Hitler jest zły. Nie mieliśmy problemu z określaniem nazistów jako potworów. Ca ła Ameryka zmobilizowała się, by pokonać nazistów... Teraz prowadzimy wojnę, lecz nie chcemy zidentyfikować nieprzyjaciół choć mieszkają wśród nas".
Program Robertsona ogląda kilka milionów ludzi. Ilekroć teleewangielista skrytykuje islam, policja notuje wzrost wystąpień przeciw Amerykanom tego wyznania.
(eg)