Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 13:21
Reklama KD Market

Gubernator Michigan i burmistrz Chicago komentują próbę uprowadzenia i zamachu stanu

Gubernator Michigan i burmistrz Chicago komentują próbę uprowadzenia i zamachu stanu
Gubernator Michigan Gretchen Whitmer i burmistrz Chicago Lori Lightfoot przypisują prezydentowi Trumpowi częściową winę za planowanie uprowadzenia gubernator i obalenia lokalnych władz. Whitmer 9 października powiedziała, że urzędujący prezydent podczas debaty z Joe Bidenem nie potępił białych suprematystów, a z takich, skrajnie prawicowych ugrupowań, wywodzą się aresztowani za próbę uprowadzenia i zamachu stanu. Podobnego zdania na temat winy prezydenta jest burmistrz Chicago Lori Lightfoot, która uważa, że twitty prezydenta Trumpa i jego słowa kierowane do demokratycznych burmistrzów miast i gubernatorów są zachętą dla ekstremistów do grożenia tym osobom. „Wiem, że takie jest wrażenie innych burmistrzów i przedstawicieli władz w całym kraju” – powiedziała burmistrz Chicago. Przypomnijmy, że FBI udaremniło spisek polegający na planowaniu porwania gubernator Michigan Gretchen Whitmer z jej wakacyjnego domu i próbie obalenia lokalnych władz. Spiskowcy planowali akcję kilka miesięcy.. W związku ze sprawą aresztowano 7 października w nocy 12 osób. Sześciu mężczyzn – Adam Fox, Barry Croft, Ty Garbin, Kaleb Franks, Daniel Harris and Brandon Caserta – odpowie przed sądem federalnym za uczestnictwo w spisku, którego celem było uprowadzenie gubernator Michigan Gretchen Whitmer przed wyborami prezydenckimi 3 listopada. Przed sądem stanowym za próbę szturmu Kapitolu stanowego oraz próbę wywołania „wojny domowej” odpowie 7 mężczyzn powiązanych z ultraprawicowymi ugrupowaniami paramilitarnymi Wolverine Watchmen i Liberty Militia. Mężczyznom grozi odpowiednio – pierwszej grupie kara dożywocia, drugiej – do 20 lat pozbawienia wolności. Według skargi złożonej przez FBI w prokuraturze federalnej, temat porwania gubernator pojawił się w rozmowach między mężczyznami w czerwcu podczas spotkania w Ohio. Obydwie grupy planowały „różne akty przemocy” i trenowali wspólnie. Mężczyźni mieli żal do gubernator o rozporządzenia wydane w reakcji na pandemię, które uniemożliwiły prowadzenie biznesów w stanie. Mężczyźni planowali przez kilka miesięcy całą akcję, w międzyczasie m.in. obserwowali gubernator w jej letnim domu, kupili paralizator, a także planowali takie wydarzenia, jak wysadzenie mostu niedaleko miejsca uprowadzenia, by spowolnić ewentualną akcję policji. Zaangażowani w spisek planowali porwanie Whitmer i przeprowadzenie nad nią sądu kapturowego za zdradę. Plan zamierzali zrealizować w nocy z 12 na 13 września, ale jeden ze spiskowców uważał, że nie jest to „dobry moment”, wobec tego reszta grupy wstrzymała akcję. Spisek został ostatecznie udaremniony dzięki wtyczce FBI, która informowała śledczych o rozwoju akcji. Gubernator Gretchen Whitmer została poinformowana o spisku przeciwko niej i ściśle współpracowała ze śledczymi. Kandydatura Whitmer była proponowana jako kandydatka na wiceprezydenta w wyborach 2020. Powszechnie chwalono ją za reakcję stanu na pandemię koronawirusa. Jednoczenie skupiła się na niej krytyka republikanów i osób z konserwatywnych kręgów władz stanowych. Pozostawała również pod ostrzałem komentarzy samego prezydenta Donalda Trumpa, który po restrykcjach wprowadzonych przez Whitmer, twittował w kwietniu: „LIBERATE MICHIGAN!” („wyzwolić Michigan” – tłum. red.). Wzywając ją do otwarcia stanu, prezydent twittował również, że gubernator Whitmer robi „fatalną robotę”. (kk)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama