Chicagowska policja ma zamiar zwiększyć „widzialną obecność” funkcjonariuszy w rejonie śródmieścia Chicago i zaprzecza, że odbędzie się to kosztem bezpieczeństwa w pozostałych dzielnicach miasta.
Plan policji zakłada, że funkcjonariusze na dziennych zmianach będą wysyłani do śródmieścia Chicago, gdzie mają być „bardzo widoczni”, z włączonymi światłami w radiowozach.
Niektórzy radni twierdzą, że decyzja spowoduje zmniejszenie patroli w pozostałych dzielnicach miasta, zwłaszcza tych najbardziej nękanych przemocą. Inni uważają, że letnie grabieże towarzyszące protestom to dowód na to, że w większa obecność policji w centrum jest potrzebna.
Policja podkreśla, że plan zwiększonej obecności funkcjonariuszy w śródmieściu nie zaważy na patrolowaniu dzielnic, gdyż prawie połowa funkcjonariuszy, która latem została wysłana do śródmieścia wróciła już do swoich rejonów.
Rzecznik policji Tom Ahern powiedział, że specjalna policyjna jednostka mobilna będzie dostępna do użycia w różnych dzielnicach miasta, a jej 750 funkcjonariuszy jest gotowych do pomocy w każdym policyjnym dystrykcie, gdzie taka pomoc okaże się potrzebna.
(jm)
.png)
Redakcja
