Sekretarz stanu Mike Pompeo przestrzegł w środę władze Włoch, że Chiny próbują wykorzystać swą obecność biznesową dla „celów strategicznych”. „Nie są tu dla szczerego partnerstwa” - mówił na konferencji prasowej. Włochy obiecały czujność ws. technologii 5G.
Podczas wizyty w Rzymie Pompeo po raz kolejny dał wyraz zaniepokojeniu amerykańskiej administracji chińskimi planami rozszerzenia wpływów gospodarczych we Włoszech, m.in. poprzez wielki plan infrastrukturalny Pekinu pod nazwą Inicjatywa Pasa i Szlaku. Italia była pierwszym krajem zachodnim, który do niego przystąpił.
Na konferencji prasowej w Wiecznym Mieście po spotkaniu z szefem MSZ Luigim Di Maio sekretarz stanu poinformował: „Minister i ja długo rozmawialiśmy o zaniepokojeniu Stanów Zjednoczonych tym, że chińska partia komunistyczna próbuje wykorzystać swoją ekonomiczną obecność we Włoszech dla własnych celów strategicznych”.
Następnie amerykański polityk dodał: “Stany Zjednoczone wzywają też włoski rząd, aby uważnie rozważył, jakie zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i prywatności obywateli niosą firmy technologiczne związane z chińską partią komunistyczną”.
Poinformował też, że podczas wcześniejszej rozmowy z premierem Włoch Giuseppem Conte poprosił go o „uwagę w kwestii bezpieczeństwa obywateli” w związku z technologią 5G.
W reakcji na wypowiedź odnoszącą się do tej technologii Luigi Di Maio mówił dziennikarzom: „W sprawie 5G powiedziałem sekretarzowi Pompeo, że jesteśmy świadomi obaw USA i w pełni zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka stoi przed każdym krajem w kwestii bezpieczeństwa”.
Szef włoskiego MSZ zapewnił, że bezpieczeństwo sieci 5G jest priorytetem dla władz.
„Opowiadamy się za wspólnymi europejskimi regułami” - dodał.
„Przekaz jest jasny: Włochy są mocno powiązane z USA i UE, z którymi łączą je wspólne wartości NATO oraz demokracji. Dla Włoch są to sojusznicy, rozmówcy i partnerzy gospodarczy” - oświadczył Di Maio.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
PAP
