Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 19:32
Reklama KD Market

Na Florydzie gubernator zniósł ograniczenia na bary i restauracje

Floryda zniosła w piątek wszystkie stanowe ograniczenia nałożone na restauracje i bary w związku z epidemią koronawirusa. Gubernator Ron DeSantis zakazał przy tym władzom lokalnym zamykania firm lub nakładania restrykcji bez odpowiedniego uzasadniania. "Nie będzie ograniczeń ze strony stanu Floryda" - ogłosił DeSantis (Republikanin) na konferencji prasowej. "Myślę, że będzie to bardzo, bardzo ważne dla branży. (...) Każdy biznes ma prawo działać" - ocenił. Władze lokalne na Florydzie wciąż mogą wprowadzać ograniczenia, ale będą przy tym musiały przedstawiać odpowiednie uzasadnienia gospodarcze i medyczne. Do piątku bary i restauracje na Florydzie musiały w środku lokalu pozostawiać wolny co drugi stolik. Lokalne władze szły jednak dalej niż ograniczenia na poziomie stanowym. Niektóre hrabstwa zamykały całkowicie restauracje i bary. W części hrabstw na Florydzie, w tym w ludnych Miami-Dade i Broward, obowiązują miejscowo wprowadzone ograniczenia godzinowe działania barów i resturacji. DeSantis przyznał, że pandemia nadal budzi niepokój, ale zaznaczył, że stan jest przygotowany na gwałtowny wzrost liczby diagnozowanych przypadków Covid-19 i że władze nie powinny zmuszać firm do zamykania. Zarazem zapewniał, że na Florydzie nie ma znaków nadchodzącej "drugiej fali" epidemii, a w szpitalach jest zapewniona wystarczająca liczba miejsc. Gubernator zachęcał również drużyny futbolu amerykańskiego do wpuszczania kibiców na swoje stadiony. Miasto Tampa w lutym ma być gospodarzem ekscytującego całą Amerykę finału ligi NFL - Super Bowl. Floryda stała się jednym z epicentrów epidemii w USA w lecie. Od szczytu w liczbie wykrywanych zakażeń w lipcu sytuacja epidemiologiczna zaczęła wykazywać poprawę. Pod koniec lata otwarto część szkół, zaczęło przyjeżdżać więcej turystów. Zgodnie z danymi Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore od wybuchu epidemii na Covid-19 zmarło 13 915 mieszkańców Florydy. W ciągu ostatniego tygodnia liczba ta wzrosła o 709. Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama