Choć niektórzy twierdzą, że w Chicago są tylko dwie pory roku – lato i zima – meteorolodzy nie mają wątpliwości, że w Chicago we wtorek oficjalnie rozpoczęła się jesień. Długoterminowe prognozy wskazują, że w tym roku będzie ona wyjątkowo przyjemna i nie tak zimna jak zwykle.
Jesień rozpoczęła się na północnej półkuli w dniu równonocy jesiennej, która przypadła we wtorek 22 września i potrwa aż do zimowego przesilenia 21 grudnia.
Choć chicagowianie wiedzą, że w Wietrznym Mieście nie ma pogodowych reguł, a zima w praktyce może rozpocząć się nawet w październiku, to synoptycy pocieszają, że w tym roku jesień powinna być bardziej „normalna”.
Średnia jesienna temperatura, zanotowana w rejonie Chicago na przestrzeni trzech miesięcy, od września do grudnia, wynosi 37,6 stopni F. W tym roku przewiduje się, że średnia temperatura nieznacznie przewyższy tę średnią i osiągnie powyżej 38 stopni. Na co dzień różnica ta może wydawać się nieznaczna, jednak meteorolodzy podkreślają, że będzie odczuwalna w przypadku konsumpcji energii, użyteczności publicznych, oraz dla rolnictwa.
W październiku opady mają być przeciętne, zaś prognozy na listopad i grudzień przewidują jedynie nieznaczną szansę większych niż przeciętne opadów.
Co do zimy, meteorolodzy nie mają jeszcze prognoz, lecz według amerykańskiego poradnika starych farmerów, „The Old Farmer’s Almanac”, najbliższa zima będzie zimniejsza niż normalnie i bardzo śnieżna. Ale kto by tam teraz myślał o zimie.
(jm)
Redakcja
