Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 24 grudnia 2024 07:30
Reklama KD Market

Pomóż mi! Jestem uwięziony w pandemicznej szkole! / Help Me! I’m Trapped in a Pandemic School!

Więc jestem 72-letnim emerytowanym profesorem. Jako student uczęszczałem na kurs przygotowujący mnie do zawodu nauczyciela, który miał mnie też przygotować do życia w klasie. A po uzyskaniu tytułu licencjata z języka angielskiego na University of Illinois w Chicago następne 8 lat spędziłem pracując nad doktoratem z literatury amerykańskiej. W sumie spędziłem 33 lata ucząc w prawdziwych klasach i po przejściu na emeryturę – 10 lat ucząc online. Piszę wam to wszystko, żebyście mogli zobaczyć, że wiem coś o nauczaniu – uczeniu twarzą w twarz i uczeniu wirtualnym. Ale mówiąc całkiem szczerze, jestem kompletnie zdezorientowany, oszołomiony i zbity z tropu przez wirtualne nauczanie – tego rodzaju, które powinno odbywać się teraz w świecie pandemii. Mieszkam z córką i wnuczką. Córka jest dyrektorem szkoły podstawowej. Codziennie podczas kolacji słucham, jak rzeczowo opowiada mi o problemach, z którymi się boryka: Zoomie, pozytywnych wynikach testów nauczycieli, problemach, z którymi borykają się informatycy, testach wirusów oraz problemach jej uczniów z komputerami i iPadami. Większość z tych rozmów wymaga takiego poziomu znajomości elektroniki, do którego doktorat nie jest w stanie ciebie przygotować. To dzieje się w naszym domu od kilku miesięcy i doprowadziło do semestru wirtualnego nauczania w szkole córki. Wydawało mi się, że słuchając mojej córki, byłem poza zasięgiem słuchania, ale teraz zdaję sobie sprawę, że tylko się oszukiwałem. To, co mnie przekonało, że nie mam absolutnie pojęcia, co się dzieje z problemami, z jakimi boryka się edukacja to obserwowanie, jak moja 11-letnia wnuczka radzi sobie z wirtualną edukacją w swojej szóstej klasie. Szkoła na odległość zaczęła się dla niej 3 dni temu. Od tego dnia większość swojego czasu spędza w swojej sypialni z Chromebookiem i przygotowuje wideo, urządza wirtualną szafkę, pisze coś, co wydaje się być jej autobiografią, je batoniki, zapisuje się do pustych zajęć na platformie Zoom, gdzie czasami nie ma ani nauczycieli ani uczniów, ogląda jak program Zoom gaśnie i niespodziewanie pojawia się z powrotem z nikąd. Oglądanie tego doprowadza mnie do szaleństwa! Stoję nad moją wnuczką coraz bardziej szalony i zdezorientowany, załamując ręce jak starzec, który z klifu spogląda na ocean, który grozi, że fala zmyje z powierzchni ziemi cały świat, który znam. Ale niesamowite jest to, że reakcja mojej wnuczki – podobnie jak reakcja mojej córki – jest zupełnie odwrotna. Wnuczka cierpliwie spogląda w ekran komputera, gdzie właśnie zniknął kompletnie Zoom i mówi do mnie: ,,Nie martw się dziadku, załatwię to”. Następnie naciska przycisk na swoim Chromebooku lub najeżdża kursorem na link i powiększenie wraca, a ocean o którym myślałem, że zaleje cały świat, nagle zaczyna się cofać.

Help Me! I’m Trapped in a Pandemic School!

So I’m A 72 year-old retired university professor.  As an undergrad, I took teacher education courses that were meant to prepare me for the world of the classroom, and after I got my BA in English from the University of Illinois at Chicago, I spent the next 8 years working on a PhD in American literature.  Altogether I spent 33 years teaching in real classrooms and 10 years teaching online after I retired. I’m telling you all this so that you will see that I should know something about teaching, about teaching face to face and teaching virtually. But to be totally honest, I’m completely confused and befuddled and discombobulated by virtual teaching, the kind of teaching that is supposed to be going on right now in this pandemic world. I live with my daughter and my granddaughter. My daughter is an elementary school principal.  Everyday at dinner, I listen to her matter of factly telling me about the issues confronting her: the zooms, the teachers testing positive, the problems the IT guys face, the virus testing, and her students’ problems with their computers and iPads.  Most of this talk requires a level of electronic sophisticated that no PhD could prepare you for. This has been going on in our house for the last couple of months leading to this semester of virtual teaching at her school. I thought I was somewhat out of my depth listening to my daughter, but I realize now that I was just kidding myself.  What’s convinced me that I have absolutely no clue as to what’s going with the problems education faces is watching my 11-year old granddaughter deal with virtual education in her 6th grade class. Distance learning started for her three days ago.  Since then, she’s spent most of her time in her bedroom with her ChromeBook making videos, creating a virtual locker, writing what seems to be her autobiography, eating trail mix bars, signing into empty zoom classes where sometimes there are no teachers or students, watching zooms go blank and then suddenly surge back out of nowhere. Watching all this crazy stuff is driving me bats!  I stand over my granddaughter getting more frantic and more confused, ringing my hands like an old guy looking over a cliff at an ocean that’s threatening to wash right over me and the whole wide world I know. But the amazing thing is that my granddaughter’s response — like my daughter’s response — is completely the opposite.  My granddaughter patiently looks at the zoom screen that’s suddenly gone dead, and she turns to me and says, “Don’t worry, Grandpa, I got this.”  Then, she pokes a button on her ChromeBook or presses her cursor on a link, and the zoom comes back and the ocean that I thought was going to flood the whole world suddenly begins to recede. John Guzlowski amerykański pisarz i poeta polskiego pochodzenia. Publikował w wielu pismach literackich, zarówno w USA, jak i za granicą, m.in. w „Writer’s Almanac”, „Akcent”, „Ontario Review” i „North American Review”. Jego wiersze i eseje opisujące przeżycia jego rodziców – robotników przymusowych w nazistowskich Niemczech oraz uchodźców wojennych, którzy emigrowali do Chicago – ukazały się we wspomnieniowym tomie pt. „Echoes of Tattered Tongues”. W 2017 roku książka ta zdobyła nagrodę poetycką im. Benjamina Franklina oraz nagrodę literacką Erica Hoffera, za najbardziej prowokującą do myślenia książkę roku. Jest również autorem dwóch powieści kryminalnych o detektywie Hanku Purcellu oraz powieści wojennej pt. „Road of Bones”. John Guzlowski jest emerytowanym profesorem Eastern Illinois University. ― John Guzlowski's writing has been featured in Garrison Keillor’s Writer’s Almanac, Akcent, Ontario Review, North American Review, and other journals here and abroad. His poems and personal essays about his Polish parents’ experiences as slave laborers in Nazi Germany and refugees in Chicago appear in his memoir Echoes of Tattered Tongues. Echoes received the 2017 Benjamin Franklin Poetry Award and the Eric Hoffer Foundation's Montaigne Award for most thought-provoking book of the year. He is also the author of two Hank Purcell mysteries and the war novel Road of Bones. Guzlowski is a Professor Emeritus at Eastern Illinois University.

Coronavirus restrictions in Australia, Melbourne - 15 Apr 2020

Coronavirus restrictions in Australia, Melbourne - 15 Apr 2020

Back to school first day of the school year 2020-2021 in Miami, USA - 31 Aug 2020

Back to school first day of the school year 2020-2021 in Miami, USA - 31 Aug 2020

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama