Rodzina 55-letniej Zoraleigh Ryan, którą dwukrotnie potrącił, a następnie ciągnął za samochodem kierowca SUV-a Edgar Roman, złożyła pozew przeciwko kierowcy w powództwie cywilnym, domagając się zadośćuczynienia za śmierć ofiary.Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek 10 sierpnia po 10 pm w dzielnicy River North na północy Chicago.Kobiety – 55-letnia matka i 20-letnia córka – zostały potrącone przez srebrnego SUV-a marki Ford Explorer przed próbą przejścia na drugą stronę stronę ulicy Hubbard. Pojazd uderzył w kobiety, po czym – wg raportu policji – kierowca cofnął i uderzył starszą z kobiet drugi raz. Następnie kierowca miał wysiąść z samochodu i krążyć wokół pojazdu, żeby ocenić, co się stało i zbiec z miejsca wypadku. Ofiarę, zidentyfikowaną później jako Zoraleigh Ryan, sprawca wlókł za samochodem do następnej przecznicy. Śmierć kobiety stwierdzono na miejscu.Godzinę po wypadku mężczyzna przyszedł na posterunek policji, żeby zgłosić kradzież samochodu i porwanie. Utrzymywał, że został zmuszony przez dwie osoby do krążenia samochodem po mieście. Ostatecznie został aresztowany i oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i usiłowanie zabójstwa, gdy śledczy ustalili, że zmyślił historię o napadzie, by uniknąć odpowiedzialności za wypadek. Młodsza z kobiet, 20-letnia Shannon Ryan doznała uszkodzenia tkanki miękkiej w nadgarstku, porusza się o lasce. Zoraleigh Ryan pochodziła z Chicago, przeprowadziła się do Arizony kilka lat temu wraz z mężem. W Chicago świętowała 20. urodziny młodszej córki oraz uczestniczyła w przyjęciu baby shower przygotowanym dla swojej najstarszej córki.Rozprawa Edgara Romana została wyznaczona na 1 września.(kk)
Redakcja
