Pasażerowie międzynarodowych rejsów lotniczych do Chin muszą przed wylotem okazać ujemny wynik badania pod kątem Covid-19 – ogłosił we wtorek chiński urząd lotnictwa cywilnego (CAAC). Pekin stara się zmniejszyć zagrożenie związane z infekcjami przywleczonymi.
Test genetyczny wykrywający zakażenie koronawirusem musi być wykonany maksymalnie pięć dni przed planowanym wylotem, w placówce wyznaczonej lub uznanej przez chińską ambasadę w danym kraju – napisano w komunikacie urzędu.
W ciągu ostatniego miesiąca CAAC zezwolił kolejnym zagranicznym liniom lotniczym na wznowienie rejsów do Chin i zwiększenie ich liczby. W piątek Lufthansa ogłosiła, że w nadchodzących tygodniach podwoi liczbę lotów do i z Chin kontynentalnych. Air France i KLM poinformowały, że otrzymały zgodę na dodatkowe rejsy.
Jednocześnie CAAC czasowo zawiesił również szereg połączeń lotniczych z zagranicą. Decyzję taką podejmowano w sytuacjach, gdy zakażenie koronawirusem wykrywano w Chinach u więcej niż pięciu pasażerów, którzy przylecieli tym samym rejsem.
Wciąż obowiązuje wprowadzony pod koniec marca zakaz wjazdu do Chin dla większości obcokrajowców na podstawie wiz wydanych wcześniej. Nowe wizy przyznawane są zaś osobom dysponującym specjalnymi zaproszeniami potwierdzonymi przez właściwy wydział spraw zagranicznych w Chinach.
Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)
Reklama