W Kongresie trwa debata nad kolejnym, piątym już pakietem dla pogrążonej w kryzysie amerykańskiej gospodarki. Republikanie gotowi są poprzeć propozycję o wartości biliona dolarów, Demokraci chcą trzykrotnie więcej.
O punkcie wyjścia do negocjacji na poziomie 1 bln dolarów poinformował w poniedziałek reprezentujący republikanów sekretarz departamentu finansów Steven Mnuchin. Nancy Pelosi, demokratyczna przewodnicząca Izby Reprezentantów, uważa że to za niska kwota.
"To nie wystarczy, potrzebujemy więcej. Ale widzimy publiczną ewolucję myślenia (republikanów)" - oceniła. Demokraci w kontrolowanej przez siebie Izbie Reprezentantów już w maju przegłosowali mający wesprzeć gospodarkę w trakcie epidemii koronawirusa pakiet o wartości ok. 3 bln dolarów. Otwarcie deklarowali wtedy, że stanowi to zaproszenie do negocjacji dla mających większość w Senacie republikanów. By nowy pakiet wszedł w życie muszą przegłosować go dwie izby Kongresu, a następnie podpisać prezydent.
W swojej propozycji demokraci opowiedzieli się za utrzymaniem aż do stycznia 2021 roku dodatkowych 600 dolarów tygodniowo do podstawowej kwoty zasiłku dla bezrobotnych. Fundusz ten kończy się w lipcu i republikanie nie chcą go przedłużać.
Sprzeciw republikanów budzi także zapis demokratów mówiący o blisko bilionie dolarów wsparcia dla władz stanowych oraz lokalnych.
Zgodnie z liczącą ponad 1,8 tys. stron propozycją demokratów Amerykanie zarabiający poniżej 75 tys. dol. rocznie mają otrzymać ponownie 1,2 tys. dol. Gospodarstwo domowe mogłoby uzyskać maksymalnie środki o wysokości 6 tys. dol.
Jednorazowe bezpośrednie transfery pieniężne dla Amerykanów wprowadzono już we wcześniejszym rekordowym, wartym ponad 2 bln dol. pakiecie stymulacyjnym przegłosowanym przez Kongres w marcu. Zdecydowana większość z uprawnionych otrzymała pieniądze.
Mnuchin w wywiadzie dla stacji CNBC na początku lipca deklarował, że rząd popiera kolejną transzę bezpośrednich transferów pieniężnych do Amerykanów. Jednocześnie - co podkreślał wielokrotnie prezydent Donald Trump - dla administracji ważne jest to, by nowy pakiet zawierał ulgi podatkowe.
Debata nad nowym środkami wsparcia dla gospodarki rozpoczyna się, gdy w kraju ponownie odnotowuje się wysokie dzienne przyrosty ofiar śmiertelnych epidemii (powyżej 600 osób) oraz wykrywanych przypadków zakażeń (ponad 70 tys.). W wielu stanach przywrócono zniesione już wcześniej ograniczenia; nowe dane stawiają pod znakiem zapytania powrót dzieci do szkół na jesień.
W czterech przegłosowanych już pakietach Kongres rozdysponował prawie 3 biliony dolarów, co łącznie stanowi największy w historii bodziec finansowy dla amerykańskiej gospodarki i ok. 14 proc. PKB USA.
Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)
Reklama