Prezydent w Starogardzie Gdańskim: dzięki państwa wsparciu i determinacji wygram wyścig wyborczy
- 06/29/2020 07:59 PM
Proszę państwa o wsparcie, jest mi ono bardziej potrzebne niż do tej pory; wierzę, że dzięki państwa wsparciu i determinacji wygram ten wyścig i będę prezydentem RP na drugą kadencję - powiedział w Starogardzie Gdańskim (woj. pomorskie) prezydent Andrzej Duda.
Starający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda na wstępie spotkania z mieszkańcami na starogardzkim Rynku dziękował im za udział w niedzielnych wyborach i oddanie na niego głosu. Wskazywał, że w drugiej turze wyborów, za dwa tygodnie wyścig rozegra się między nim a kandydatem Koalicji Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim.
Prezydent podkreślał, że potrzebne jest mu wsparcie oraz pełna mobilizacja jego sympatyków. "Wierzę, że dzięki państwa wsparciu i determinacji ja ten wyścig wygram i będę prezydentem RP na drugą kadencję. Proszę państwa o wsparcie" - mówił prezydent Andrzej Duda w Starogardzie Gdańskim, na co tłum odpowiadał: "Zwyciężymy!".
"Proszę państwa, to wsparcie jest mi bardziej potrzebne niż do tej pory, ogromnie potrzebne" - zaznaczył Duda. Apelował też do zebranych o przekonywanie rodziny i znajomych do udziału w drugiej turze wyborów i oddanie głosu na niego. "Po to, żeby opowiedzieli się za tym, jakiej Polski chcą, bo o tym właśnie są te wybory" - mówił Duda.
Poprosił starogardzian, aby zastanowili się nad tym, kiedy żyło im się lepiej, czy w ostatnich pięciu latach, czy za rządów PO. "W tej chwili sprawa jest bardzo prosta, proszę, aby każdy sobie porównał Polskę w latach 2008-2015 i Polskę w latach 2015-2020. Jak mu się żyło wtedy, pod rządami PO, której wiceprzewodniczącym jest Rafał Trzaskowski i który był w rządzie Donalda Tuska i Ewy Kopacz, i który prowadził kampanię Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie, a dzisiaj z ramienia PO jest prezydentem Warszawy" - mówił.
Andrzej Duda przypomniał, że za rządów PO podwyższono Polakom wiek emerytalny, wbrew zobowiązaniom wyborczym z 2011 r. "Podwyższyli wiek emerytalny, a Rafał Trzaskowski nazywał to dorobkiem modernizacyjnym" - wskazał Duda.
Podkreślił, że to z jego inicjatywy przywrócono poprzedni wiek emerytalny.
Ubiegający się o reelekcję prezydent mówił też o programach socjalnych takich, jak 500 plus czy 13 emerytura. "To było te pięć lat, one temu służyły, aby podnieść skokowo poziom życia polskiej rodziny" - mówił Duda.
Przypomniał też o zerowym podatku dochodowych dla osób do 26 roku życia czy obniżeniu podatku w pierwszej grupie podatkowej do 17 proc. "Robiliśmy pozytywne działania dla każdego pokolenia - dla dzieci, rodziców i dla seniorów" - zaakcentował.
Duda przekonywał, że zależy mu, aby Polska rozwijała się w sposób zrównoważony. Zwrócił uwagę, że oprócz realizacji wielkich inwestycji w Polsce takich jak przekop Mierzei Wiślanej, czy budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, potrzebna jest również realizacja mniejszych inwestycji lokalnych, chociażby dla takich miejscowości jak Starogard Gdański czy regionów jak Pomorze.
Zaznaczył też, że realizacja inwestycji "daje impuls rozwojowi", co - jak podkreślił Duda- prowadzi do wzrostu zamożności społeczeństwa, wyższych wynagrodzeń, a w konsekwencji do rozwoju kraju. "To sprawi również, że inwestorzy ze świata będą do nas chętniej przyjeżdżali. Przypomniał, że Microsoft zainwestuje w Polsce 1 mld dol., a Google - 2 mld dol.
Andrzej Duda zwrócił się do starogardzian trzymających transparent z hasłem: "Obwodnica, nie ulica. Apel do prezydenta RP". Poinformował ich, że rozmawiał w tej sprawie z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, który zapewnił, że obwodnica Starogardu Gdańskiego zostanie zbudowana w wariancie uzgodnionym z mieszkańcami miasta, na co tłum odpowiadał: "Dziękujemy!".
Ubiegający się o reelekcję prezydent zapowiedział, że budowa metropolitalnej obwodnicy Trójmiasta będzie finansowana ze środków budżetu centralnego. "Te środki już zostały przeznaczone na rząd i realizacja tego zadania będzie, będzie realizowana już w najbliższym czasie" - zapewnił.
"Chcę, żeby cała Polska rozwijała się w sposób jednakowy, to jest mój wielki plan" - dodał Duda, przypominając, że podobną wizję miał prezydent Lech Kaczyński.
Prezydent skrytykował lata rządów PO-PSL, które ocenił jako okres pseudorozwoju, ponieważ doprowadzono do tego, że poza terenami wielkich miast likwidowane były m.in. komisariaty policji, połączenia komunikacyjne, urzędy pocztowe, a ludzie emigrowali z Polski. Dodał też, że to, co proponowała w poprzednich latach Platforma Obywatelska nie wpisywało się w model cywilizacyjny Europy Zachodniej, jeżeli chodzi o rozwój.
"Jeżeli ktoś pyta, jak jest rozwinięta Europa Zachodnia, proszę pojechać do Niemiec i zobaczyć jak wygląda niemiecka wieś, żeby zobaczyć jak wyglądają gospodarstwa. Oczywiście, że tam to było budowane przez dziesięciolecia, ale my będziemy zdążali i zdążamy do tego samego. Cała Polska musi być jednakowo rozwinięta, żeby ludzie wszędzie mieli dla siebie perspektywę" - przekonywał Duda.
Duda zapowiedział, że powstanie Funduszu Inwestycji Lokalnych, który - jak podkreślił - jest jego zobowiązaniem wyborczym. "By samorządy miały pieniądze na wkład własny i mogły korzystać z różnego rodzaju programów, także te mniejsze samorządy" - dodał.
"Polska jest w tej chwili na progu wielkiego boomu inwestycyjnego. Cała Europa traktuje inwestycje jako sposób na wyjście z pandemii koronawirusa i związanego z nią kryzysu gospodarczego. My to zrealizujemy. To właśnie po to już zaczęliśmy realizację wielkich inwestycji" - zaznaczył Duda. Podkreślił, że do Polski z programów europejskich płyną ogromne fundusze z kolejnej europejskiej perspektywy finansowej (na lata 2021-2027).
Andrzej Duda zaznaczył też, że chciałby nadal wspierać młodych Polaków. Podkreślił, że zależy mu, aby pozostali oni w kraju. "Chcę Polski, która stwarza szanse, które szanse daje, która ma swoją ofertę dla młodych" – akcentował prezydent. Tak, aby młodzi - jak kontynuował - nie musieli wyjeżdżać z kraju i mogli znaleźć w Polsce zatrudnienie.
"O to właśnie są te wybory, czy Polska będzie się tak rozwijała, czy Polska będzie zwijana. To są wybory między tym, co było w tamtych ośmiu latach, kiedy rządziła PO, a tym, co było przez ostatnie pięć lat" – przekonywał Andrzej Duda.
"Ja chcę by Polska się rozwijała. Ja chcę ją rozwijać. Chcę patrzeć na rosnącą w zamożności polską rodzinę. Chcę patrzeć na uśmiechniętych, zadowolonych młodych ludzi, którzy mają odwagę otwierać tu swoje firmy i prowadzić działalność wynalazczą" – dodał. (PAP)
Autorka: Anna Machińska
Reklama