Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 19:54
Reklama KD Market

Żółta sałatka

Jedna z moich ulubionych całorocznych sałatek. Pewnie dlatego, że z majonezem. A mam do tego sosu jakąś wielką słabość. Wiem, że to nic dobrego. Jednak nie jem majonezu codziennie i nie słoikami. Dlatego od czasu do czasu można dać sobie dyspensę i zgrzeszyć. Sałatka ta może być samoistnym daniem. Wystarczy kawałek ciemnego pieczywa lub wręcz przeciwnie – biała i chrupiąca bagietka. Bardzo fajnie pasuje również do różnych mięs i warzyw z grilla. Co komu w duszy gra i jaka okazja jest akurat pod ręką. To co cudowne, że robi się ją w miarę szybko i prosto. Nie musi się też przegryzać, bo już na świeżo smaki są bardzo fajne. Po odstaniu godzinę lub dwie robi się jeszcze lepsza, ale jak wspomniałam nie jest to warunek. Dlatego żółtą sałatkę można zrobić właściwie w ostatniej chwili. Dodam jeszcze, że ona jest old schoolowa, ale to jakoś dodaje jej uroku. *Od razu wyjaśnię, że w polskich sklepach jest starty seler korzeniowy sprzedawany w zalewie lekko osolonej i zakwaszonej. Ogólnie warzywo to ma wspaniały, orzechowy smak. Seler jest trochę niedoceniany. Niby nie ma włoszczyzny bez niego, ale mało kto korzysta w inny sposób z selera korzeniowego. W USA to w ogóle słabo znane warzywo. Dlatego można go pominąć, choć będzie szkoda. 1 szklanka selera korzeniowego, z zalewy (czyt. wyżej) 1 szklanka ananasa, pokrojonego może być świeży lub z zalewy 1 szklanka sera żółtego, pokrojonego w drobną kostkę ½ szklanki orzechów włoskich, posiekanych grubo 2-3 ząbki czosnku (można pominąć) ½ szklanki majonezu 2-3 łyżki zalewy spod ananasa, jeśli używałeś w zalewie świeżo zmielony pieprz Do dużej miski włóż seler, kawałki ananasa oraz ser żółty. W mniejszej miseczce wymieszaj majonez ze startym czosnkiem, zalewą spod ananasa i pieprzem. Jeśli używasz świeżego ananasa to możesz dodać 2-3 łyżki soku z ananasa lub soku pomarańczowego. Składniki sosu wymieszaj dokładnie Sosem zalej składniki w misce i wymieszaj. Na końcu dodaj grubo posiekane orzechy i lekko wymieszaj. Sałatkę możesz podawać od razu lub wstawić do lodówki na 1-2 godziny, żeby się przegryzła. Przed podaniem można posypać lekko natką pietruszki lub szczypiorkiem. Kasia Marks Kasia Marks Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym. fot.arch. Kasi Marks

174_04

174_04

174_03

174_03

174_02

174_02

174_01

174_01

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama