Chicago znalazło się na pierwszym obrazie Tytusa Brzozowskiego, który artysta wykonał w ramach projektu Instytutu POLONIKA. Na kolorowej akwareli mieszkańcy miasta z łatwością rozpoznają siedzibę Muzeum Polskiego w Ameryce, Centrum Kopernikowskie, pomnik Kościuszki, kościół św. Trójcy czy rzeźby Magdaleny Abakanowicz. Obraz jest pierwszym z serii trzynastu portretujących polskie ślady w miastach na całym świecie.
Tytus Brzozowski we współpracy z Instytutem POLONIKA stworzy cykl trzynastu obrazów opowiadających o miastach skrywających polskie ślady. Artysta zdecydował się na nawiązanie współpracy, ponieważ ‒ jak sam mówi ‒ „odszukiwanie i malowanie polskich elementów w ciekawych miastach z całego świata to bardzo wciągający i pasjonujący temat”. Brzozowski odwiedził większość miast, które będzie malował, w ramach projektu miał odwiedzić wszystkie. „Bardzo cieszyłem się na kolejne wizyty – to miał być rok pełen inspirujących podróży. Żałuję, że w sytuacji, która nas spotkała, będzie to niemożliwe” – opowiada artysta. „W Chicago byłem podczas mojej wyprawy do Ameryki 10 lat temu. Miasto zrobiło na mnie wielkie wrażenie, pamiętam rejs statkiem wycieczkowym i niezwykłe perspektywy na strzeliste budynki z poziomu wody. Świetnie też bawiłem się przy refleksyjnej Fasolce, czyli Cloud Gate. Kupiłem wtedy plakat autorstwa Leslie Ragana przedstawiający Chicago, który wisi u mnie w domu do dzisiaj” – podkreśla. Portretując Chicago, Brzozowski chciał oddać ducha potężnej amerykańskiej metropolii ze spektakularnymi budynkami usytuowanymi w rytmie naprawdę wielkomiejskiej ulicy. „Szukając perspektywy, posłużyłem się widokiem z Michigan Avenue z piękną pierzeją historycznej zabudowy i wieżowcami na kolejnych planach. Chciałem pokazać również zieleń Parku Milenijnego oraz moją ulubioną fasolkę”– opowiada malarz. „Na obrazie znalazł się oczywiście cały szereg elementów związanych z kulturą polską. Byłem szczególnie poruszony, odnajdując bogactwo polskiego budownictwa sakralnego w Chicago” – dodaje.
Architektura jest nieprzypadkowo tematem wszystkich obrazów Brzozowskiego, bowiem jest on architektem i akwarelistą. Jest znany z futurystycznych przedstawień Warszawy: łączy w nich charakterystyczne elementy fragmentów miejskiej przestrzeni i elementy nierzeczywiste. W swoich pracach snuje opowieści, wplata w nie różnorodne wątki, poszukuje i odkrywa nawarstwienia historii oraz prowadzi grę z perspektywą. W dorobku artystycznym ma także murale, które zdobią warszawskie ulice.
Obraz przedstawiający Chicago to akwarela na papierze. „Proces zaczyna się od niezliczonych szkiców, czyli poszukiwań perspektywy i kadru, finałem fazy koncepcyjnej jest ostateczny rysunek” – opowiada artysta. „Obraz, który powstaje potem, nie różni się od finalnego szkicu w kwestii kompozycji, jest za to dużo większy, pojawia się też kolor, który tworzy atmosferę akwareli” – tłumaczy Brzozowski. Pytany o swój najważniejszy obraz, Brzozowski wskazuje pracę, która przedstawia fortepiany unoszące się nad dawną Warszawą. „To jeden z pierwszych moich obrazów i pierwszy, który pobudził wyobraźnię odbiorców i stworzył całą masę nowych skojarzeń” – mówi.
Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA jest wyspecjalizowaną państwową instytucją kultury powołaną w 2017 r. przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Instytut prowadzi projekty o charakterze konserwatorskim, naukowo-badawczym, edukacyjnym i popularyzatorskim. „Mamy nadzieję, że współpraca z Tytusem Brzozowskim pozwoli naszej młodej placówce przybliżyć wszystkim pojęcie polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą” – mówi Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor Instytutu POLONIKA.
Zarówno miasta, które pojawią się na obrazach Brzozowskiego, jak i dalsze działania w ramach projektu stanowią swego rodzaju niespodziankę i grę z odbiorcą. Instytut zachęca do obserwowania pracy artysty i poszczególnych etapów powstawania obrazów na profilu Brzozowskiego na Instagramie, a także na profilach społecznościowych Instytutu POLONIKA, który tworzenie obrazów nazywa „wirtualną podróżą po miastach, które artysta przedstawi na swoich obrazach”.
Katarzyna Korza
[email protected]
Zdjęcia z archiwum Tytusa Brzozowskiego oraz Instytutu POLONIKA
Reklama