W sobotnie południe, dokładnie o godz. 12, przed Konsulatem Generalnym RP w Chicago wciągnięto na maszt biało-czerwoną flagę Polski. Konsulowi generalnemu Piotrowi Janickiemu towarzyszyli w tym wydarzeniu prezes Związku Klubów Polskich Jan Kopeć i tegoroczny wicemarszałek Parady 3 Maja Conrad J. Lowell. Hymn Polski i pieśń “Witaj majowa jutrzenko” na trąbce zagrał Filip Czarkowski.
– Spotykamy się w takich okolicznościach, których nie byliśmy w stanie przewidzieć ani dwa miesiące temu, ani rok temu. Zdawało się, że święto Konstytucji 3 Maja będziemy świętować tak jak zawsze, idąc w paradzie z tłumem Polonii i Amerykanów polskiego pochodzenia, którzy zawsze wychodzili na ulice Chicago, żeby zamanifestować swoje przywiązanie, swoją miłość do ojczyzny – również to, że są dumni z kraju swojego pochodzenia – powiedział konsul Janicki.
Tymczasem pandemia koronawirusa sprawiła, że organizatorzy polonijnej Parady 3 Maja w Chicago musieli odwołać wszystkie imprezy, a sobotnie wciągnięcie flagi przed konsulatem przy Lake Shore Dr. i złożenie wieńca pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki przy Solidarity Dr. odbyły się w skromnym gronie, bez fajerwerków.
Konsul zachęcał jednak, żeby mimo niesprzyjających okoliczności świętować majowe uroczystości w gronie najbliższych. Tym bardziej, że przez większość dnia sprzyjała temu pogoda w Chicago. Poprosił Polaków mieszkających w aglomeracji chicagowskiej, aby wywiesili flagi, by zaglądali na stronę parady na Facebooku, dzielili się swoimi wspomnieniami w mediach społecznościowych i przygotowywali do obchodów za rok. A jak zapowiedzieli organizatorzy parady – te przyszłoroczne obchody będą podwójne!
Po także skromnej uroczystości złożenia wieńca pod pomnikiem Kościuszki, prezesa ZKP Jana Kopcia w towarzystwie żony i wicemarszałka parady Conrada J. Lowella można było spotkać na Columbus Dr., gdzie do tej pory co roku maszerowała polonijna parada.
(em)
Zdjęcia: Peter Serocki
Uroczystość przed konsulatem:
Uroczystość przy pomniku Tadeusza Kościuszki:
Reklama