W kwietniu przestępczość w Chicago spadła, ale liczba strzelanin wysoka
- 05/01/2020 03:08 PM
Ogólna przestępczość w Wietrznym Mieście spadła w kwietniu o 30 proc., głównie w związku z nakazem pozostania w domach wprowadzonym przez gubernatora Pritzkera. Jednocześnie liczba strzelanin w Wietrznym Mieście nadal jest wysoka.
Spadek liczby napaści seksualnych, kradzieży, pobić i włamań przyczynił się do 30-procentowego spadku ogólnej liczby przestępstw popełnionych w Chicago na przestrzeni kwietnia br. – wynika z policyjnych statystyk opublikowanych wraz z końcem miesiąca. Duży udział w tym spadku ma obowiązujące przez cały miesiąc rozporządzenie gubernatora nakazujące pozostanie w domach.
Mimo ogólnego spadku przestępstw liczba strzelanin w kwietniu nadal pozostała wysoka. Zanotowano ich 207 w porównaniu z 194 w kwietniu 2019 roku. Liczba zabójstw zmalała z 61 z w kwietniu ubiegłego roku do 56 w kwietniu tego roku.
Od początku roku w Chicago zarejestrowano 625 strzelanin i 154 zabójstwa. To odpowiednio 16- i 8-procentowy wzrost w porównaniu z tym samym okresem 2019 roku. Najwięcej przestępstw z użyciem przemocy popełniono w dniach 5-9 kwietnia
W kwietniu uwaga policji koncentrowała się głównie na egzekwowaniu nakazu pozostania w domach wydanym przez władze Illinois w związku z dalszym rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Funkcjonariusze wydali ponad 4,6 tys. nakazów rozejścia się, wypisano 6 mandatów i aresztowano 17 osób, które nie zastosowały się do poleceń policji.
22 kwietnia na stanowisko szefa chicagowskiej policji zaprzysiężony został David Brown, były szef policji w Dallas w Teksasie. Brown naraził się niedawno radnym z północno-zachodnich rejonów Chicago, gdy z tamtejszych dystryktów policyjnych oddelegował funkcjonariuszy w okolice o dużej przestępczości na południu i zachodzie miasta. Radni odnieśli się krytycznie do faktu, że nowy szef policji nie poinformował ich wcześniej o swojej decyzji. Później Brown usprawiedliwiał się wobec radnych.
(jm, ao)
Reklama