Burmistrz Lori Lightfoot apeluje do mieszkańców Chicago o anonimowe zgłaszanie na policję informacji o przyjęciach i zgromadzeniach, które są zabronione w czasie obowiązywania rozporządzenia stay-at-home. W sobotę w internecie pojawiło się nagranie zatłoczonego przyjęcia w jednym z chicagowskich domów na północnym zachodzie.
Burmistrz w niedzielę na Twitterze ostro potępiła osoby, które wzięły udział w przyjęciu, do którego doszło w domu podobno wynajętym jako AirBnB w Galewood na północnym zachodzie miasta. Nagranie udostępniono na Facebooku. Widać na nim setki osób bawiących się w zatłoczonych pomieszczeniach. „To lekkomyślne i całkowicie niedopuszczalne” – napisała burmistrz, dodając później, że organizatorzy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Również gubernator J.B. Pritzker podczas niedzielnego briefingu skrytykował osoby biorące udział w przyjęciu. Powiedział, że narażają one na niebezpieczeństwo zachorowania siebie oraz swoje rodziny i przyjaciół.
Zalecenia wprowadzone w celu zminimalizowania rozprzestrzeniania się koronawirusa nakazują praktykowanie tzw. dystansowania społecznego, czyli zachowania sześciostopowego (dwumetrowego) odstępu od innych osób oraz noszenie masek ochronnych w sytuacjach, gdy zachowanie odległości od innych nie jest możliwe.
Chicagowska policja interweniowała w czasie przyjęcia, lecz nie potwierdziła, gdzie się odbywało. Media otrzymały informacje od sąsiadów, że chodziło o dom w rejonie ulic Austin i Dickens. Sąsiedzi nagrali też na wideo nastolatków uciekających przed policją.
Wideo zamieszczone na Facebooku udostępnione zostało ponad 60 tys. razy i w niedzielę wieczorem miało 1,3 mln wejść.
Anonimowe informacje dotyczące przyjęć i celowego łamania zasad dystansowania społecznego można zgłaszać na cpdtip.com. Burmistrz obiecuje, że policja natychmiast będzie rozprawiać się z nielegalnymi zgromadzeniami.
(jm)
Reklama