Podczas gdy wielu kupujących jest świadomych tego, że dokument stwierdzający wstępnie przyznanie kredytu zwiększa ich siłę oraz przekonanie co do dokonania zakupu, większość nie rozumie tego, jak ważny jest ten dokument. Dlaczego powinieneś się nieźle nagimnastykować składając wniosek zanim rozpoczniesz poszukiwania domu?
Po pierwsze, będziesz wiedzieć, jaką kwotę kredytu będziesz mógł zainwestować, co znacznie ułatwi wstępne poszukiwania nieruchomości. Po co tracić czas na oglądanie domów, które są albo poza waszym zasięgiem, albo poniżej waszych zdolności finansowych?
Po drugie, kupujący, któremu wstępnie przyznano kredyt ma dobre podstawy do negocjowania umów ze sprzedającymi. Sprzedający współpracujący z kupującym o odpowiednich kwalifikacjach chętniej przyjmie ofertę i nie będzie upierać się przy swoich warunkach.
Zauważ, że tematem tego artykułu jest “wstępna akceptacja” a nie “wstępna kwalifikacja”. Na czym polega różnica? Wstępna kwalifikacja jest prosta – dostarczacie podstawowych informacji kredytodawcy i po kilku minutach masz odpowiedź. Wstępne przyznanie kredytu wymaga surowej oceny dokumentacji związanej z zatrudnieniem, historią kredytową, źródłami dochodu, itp. Zajmuje to więcej czasu, ale jest bardziej wartościowe.
Należy zrozumieć, że decyzja o wstępnym przyznaniu kredytu nie jest wiążąca, ale jest podstawą do oceny przyszłego zakupu. Jeżeli twoja sytuacja finansowa ulega zmianie, oprocentowanie wzrasta lub spada, lub też mija termin zapłaty, będzie konieczna ponowna wycena kredytu; ale odrobina harówki teraz opłaci się przy podpisywaniu umowy.
Tom Dudzinski
broker zarządzający, sprzedaje nieruchomości od 1990 roku, własne biuro prowadzi od 2001 roku. Zdobywca wielu nagród i wyróżnień, autor licznych publikacji, autor cotygodniowego radiowego magazynu Posiadłość, członek Chicago Association of REALTORS®, Illinois Association of REALTORS® oraz National Association of REALTORS®.
Reklama