W czasach pandemii, kwarantanny i społecznej izolacji dbanie o siebie, zdrowe odżywianie i aktywność fizyczną często odkładamy na później. O tym, jak zadbać o zdrowe i szczupłe ciało w wywiadzie dla naszej gazety mówi Lidia Greszta, specjalistka od zdrowego odżywiania i wellness.
Dziennik Związkowy: – Wokół nas panuje światowa pandemia. Większość z nas kierując się odpowiedzialnością i rozsądkiem pozostaje w domach. Wielu z nas zajada stres. I tyje.
Lidia Greszta: – To prawda. Ja też należę do tej grupy osób, które zajadają stres. 32 lata temu sięgnęłam po rozwiązania, które pozwoliły mi schudnąć, a następnie utrzymać wagę. Kiedy zaczynałam moją przemianę ważyłam ponad 180 funtów, a udało mi się schudnąć do 135 funtów. Jeśli ktoś z Państwa jest w gronie osób, które powinny zrzucić zbędne kilogramy, to nie ma lepszego momentu niż już teraz rozpocząć skuteczny program zdrowego odżywiania. Mamy teraz więcej czasu, żeby o siebie zadbać i mniej wymówek, żeby tego nie zrobić. Dlatego warto wykorzystać czas kwarantanny i zacząć robić coś ze sobą już dziś. Diety, odchudzanie i dbanie o siebie zaczyna się z reguły od jutra, od poniedziałku, od początku miesiąca albo roku, a przecież najlepiej jest zacząć już teraz.
Co mogę zrobić dla siebie już dziś, tu i teraz? Od czego zacząć?
– Od rozmowy ze mną i prostego wywiadu na temat obecnej wagi ciała i docelowej ilości zgubionych funtów. Najpierw muszę ustalić przyzwyczajenia żywieniowe oraz ustalić najbardziej niezdrowe produkty i substancje obecne w diecie. To jest pierwszy etap, w którym ustalamy, które składniki w dotychczasowej diecie są zdrowe, a które trzeba zastąpić innymi. Następny krok to stworzenie programu odżywiania i skład posiłków, w tym wprowadzenie posiłków zastępczych, składających się z super-odżywczych koktajli proteinowych. Takie koktajle polecam pić dwa razy dziennie zamiast posiłków, a do tego oczywiście pełnowartościowe posiłki, zgodne z dotychczasową dietą, czy to mięsną, wegetariańską czy wegańską.
Czyli program jest kompleksowy – od wywiadu, poprzez zmianę niezdrowych nawyków, eliminację niezdrowych składników diety, aż po ustalenie składu i częstotliwości zjadanych posiłków.
– Do tego dochodzą jeszcze grupy wsparcia, które od 13 kwietnia rozpoczynamy w Internecie – jedną polsko- a drugą angielskojęzyczną. W ten sposób zapewniamy członkom naszego programu wsparcie w dążeniu do wyznaczonych celów. Takie grupy wsparcia działają od lat i jest to świetny sposób na wzmacnianie motywacji. Wiele osób, które zaczynają dietę w domu, nigdy jej nie kończy, bo z reguły zniechęca się i porzuca swoje postanowienie. Biorąc udział w spotkaniu grupy wsparcia możemy podzielić się z innymi swoimi sukcesami, zdrowymi przepisami oraz sprawdzonymi pomysłami na suplementację i aktywny styl życia. Jest bardzo ważne, żeby współgrały ze sobą te trzy elementy: zdrowe odżywianie, przyjmowanie suplementów i wysiłek fizyczny. Dopiero wtedy wchodzimy na drogę wellness. Do każdego podchodzimy indywidualnie, a dla osób, które ćwiczą aktywnie mamy specjalną linię produktów i program odżywiania. Nasz program jest skuteczny i bardzo prosty, a opiera się na haśle „Jemy i chudniemy”.
To brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe. Panuje raczej przekonanie, że aby schudnąć, należy przejść na drakońską i restrykcyjną dietę.
– To błędne przekonanie. Kiedy przestajemy jeść, albo jemy o wiele mniej, nasze ciała bronią się i włączają tzw. kod oszczędnościowy spalania energii. Ciało wchodzi w tryb przetrwania i zaczyna oszczędzać tkankę tłuszczową, traktując ją, jako zapasy. Najpierw spala mięśnie, a dopiero potem tłuszcz. Drakońskie diety prowadzą więc raczej do wyniszczenia organizmu. Nie jedząc, nie chudniemy w zdrowy sposób. Żeby zdrowo schudnąć potrzebujemy dziennie trzech zbilansowanych posiłków, w tym dwóch koktajli białkowych. W ten sposób dbamy o utrzymywanie stabilnej tzw. krzywej cukrowej i unikamy szoku, jakim dla organizmu jest nagłe i drastyczne zredukowanie ilości posiłków. Osoby, które nie jedzą – tracą na wadze, te, które jedzą zgodnie ze wskazaniami naszego programu – pozbywają się tkanki tłuszczowej i modelują sylwetkę.
Zdrowe, smaczne i odpowiednio dobrane posiłki to kluczowa część diety. Ale równie ważne są nawyki, bez zmiany których schudnięcie jest praktycznie niemożliwe.
– Poprzez odpowiednią suplementację pozwalamy organizmowi na nasycenie się potrzebnymi związkami odżywczymi, co hamuje nasz apetyt i zachcianki. Nie sięgamy tak łatwo, jak kiedyś, po przekąski i słodycze, co prowadzi do nadwagi. Nawyki zmieniają się samoistnie, bo dzięki suplementacji jest o wiele łatwiej oprzeć się ochocie na czekoladki lub lody. Nawyki regulują się w trakcie stosowania się do nowych zasad żywieniowych, nie trzeba z nimi walczyć. Proszę mi wierzyć – do schudnięcia i utrzymania zdrowej wagi nie trzeba mieć silnego charakteru. Wystarczy konsekwentne stosowanie się do zasad programu.
Patrząc na stare zdjęcia i oglądając filmy sprzed kilku dekad, ciężko zobaczyć na nich osoby z nadwagą. Większość ludzi było wówczas szczupłych. Co się zmieniło od tamtych czasów?
– Na przestrzeni ostatnich 50-70 lat spadła wartość odżywcza produktów, zwłaszcza owoców i warzyw. W dzisiejszych produktach rolnych jest od 35 do 70 procent mniej składników odżywczych niż kiedyś. Aby dostarczyć tę samą ilość składników odżywczych, które kilka dekad temu znajdowały się np. w jednym bananie, dzisiaj musielibyśmy zjeść takich bananów 11. Kiedyś łatwo było zaspokoić tzw. głód jakościowy, a organizmy żyjących wtedy ludzi nie wysyłały tak często impulsów informujących o głodzie. Jeśli jemy jedzenie mniej wartościowe odżywczo, to musimy zjeść go więcej, a to przekłada się na ilość przyjmowanych kalorii. Kiedy w latach 80., kiedy zaczynałam zajmować się zdrowym odżywianiem i wellness, w Stanach Zjednoczonych osób z otyłością było 11-13 procent, a z nadwagą 23-30 proc., w zależności od stanu. Aktualnie 70 procent Amerykanów ma nadwagę, a 40 procent społeczeństwa to osoby cierpiące na otyłość.
A otyłość to poważna i groźba choroba.
Tak, otyłość jest niebezpieczna, bo wiąże się z szeregiem chorób metabolicznych, takich jak cukrzyca czy miażdżyca, zmianami w układzie kostnym i chorobami serca. To konsekwencje otyłości i nadwagi. Jest wiele powodów, dla których warto schudnąć. Z drugiej strony, do życia i funkcjonowania potrzebujemy jedzenia, więc trudno znaleźć zdrową równowagę pomiędzy jedzeniem a dbaniem o zdrowie i sylwetkę.
W czasach pandemii i społecznej izolacji walka z nadwagą wydaje się szczególnie trudna, bo nuda, stres i przebywanie w czterech ścianach sprzyjają podtrzymywaniu niezdrowych nawyków żywieniowych. Jak sobie radzić?
Proponuję Państwu dołączenie do naszego programu już dzisiaj. Wspólnie ustalimy dietę, zmniejszymy porcje i zadbamy, aby na talerzu znalazły się zdrowe i odżywcze produkty. W domu można wykonywać szereg ćwiczeń – skłony, pompki, przysiady. Można spacerować, choćby wokół stołu w jadalni. Ważne, żeby być w ruchu zamiast siedzieć przed telewizorem. Zachęcam Państwa – dołączcie do zespołu osób, które już coś ze sobą robią w tym kierunku, które zmieniają swój skład ciała i wiek metaboliczny, czyli zdolność przetwarzania materii związaną z wiekiem i stylem życia. Zapraszam do naszych klubów, póki co w Internecie, a docelowo do odwiedzenia naszej siedziby. Jestem przedstawicielką globalnej organizacji, która działa w 95 krajach świata, a której celem jest pomoc Państwu w osiągnięciu trwałych i satysfakcjonujących wyników i poprawy stanu zdrowia. Dbamy o Państwa lepsze jutro. Proszę kontaktować się ze mną telefonicznie, a chętnie udzielę wszelkich informacji i pomogę rozpocząć proces zmiany odżywiania i chudnięcia już dziś. Proszę pamiętać, że skuteczne zmiany to te, których nie odkładamy na później. Wprowadźmy je teraz.
Tym bardziej, że wkoło właśnie zaczęła się wiosna. Natura budzi się do życia. Czy wiosna to dobry moment na zmianę systemu odżywiania?
Wiosną stawiam bardzo mocno na oczyszczanie organizmu, bo z każdej strony jesteśmy podtruwani niebezpiecznymi związkami chemicznymi. Znajdują się one w wodzie, powietrzu i jedzeniu. W nieustającym zmaganiu z toksycznymi związkami nasze organizmy nie funkcjonują tak, jak powinny. Należy je od czasu do czasu pobudzić i oczyścić. Oferujemy specjalny program wsparcia dla zdrowego systemu trawienia. Program trwa 21 dni i lubię myśleć o nim, jak o wiosennych porządkach. I tak jak wiosną robimy porządki w domach i ogródkach, możemy uporządkować nasze organizmy. Wszystkim moim klientom polecam takie wiosenne porządki, a są wśród nich tacy, którzy ten program stosują na co roku od 20 lub 30 lat. Zapewniam Państwa, że Wasze organizmy odwdzięczą się Wam zwiększoną witalnością, poziomem energii i lepszym samopoczuciem, a właściwie dobrana suplementacja wzmocni Wasze układy odpornościowe.
Dziękujemy za rozmowę.
Lidia Greszta
tel. (847) 962 8881
email: [email protected]
Reklama