Druga osoba zmarła w stanie Indiana na COVID-19, chorobę wywołaną koronawirusem – poinformował we wtorek 17 marca departament zdrowia tego stanu.
Zmarł pacjent po sześćdziesiątce, który był mieszkańcem powiatu Johnson i był wcześniej hospitalizowany – poinformowały władze, nie ujawniając więcej szczegółów.
Pierwszy śmiertelny przypadek koronawirusa w Indianie ogłoszono dzień wcześniej, w poniedziałek 16 marca. Pacjent zmarł w powiecie Marion, również był w wieku sześćdziesięciu paru lat i również miał inne problemy zdrowotne.
Gubernator Indiany Eric Holcomb poinformował w oświadczeniu, że stan podejmuje bezprecedensowe działanie w celu spowolnienia rozprzestrzeniania się choroby. Wezwał wszystkich mieszkańców do przestrzegania zaleceń.
Podobnie jak w Illinois, w Indianie zarządzono zamknięcie wszystkich restauracji i barów. Przeważająca większość szkół jest zamknięta. Kilkanaście dystryktów we wtorek 17 marca jeszcze wypracowywało dalsze kroki działania.
We wtorek przed południem liczba chorych na koronawirusa w Indianie wynosiła 30.
(jm)
Reklama