Tymczasowy szef chicagowskiej policji ogłosił gruntowną reformę w departamencie, w tym przeniesienie detektywów i specjalistycznych oficerów do komend dzielnicowych, aby mogli lepiej odpowiadać na problemy lokalnych społeczności.
1100 detektywów i funkcjonariuszy specjalizujących się w zwalczaniu gangów i handlu narkotykami zostanie przeniesionych z regionalnych siedzib do mniejszych komend, przez co będą bliżej policjantów patrolujących ulice Chicago.
Beck zapowiedział również utworzenie biura do spraw wprowadzania reform w zakresie praw obywatelskich oraz nowej jednostki do zwalczania terroryzmu.
Zmiany te są częścią filozofii, która sprawdziła się wcześniej w Nowym Jorku i Los Angeles, a polegającej na zbliżeniu specjalistycznych funkcjonariuszy do społeczności, którym służą. Zdaniem Becka jest to kluczowe dla odzyskania utraconego zaufania publicznego do chicagowskiej policji.
Beck powiedział, że nie został zatrudniony przez burmistrz Lightfoot po to, aby tylko pilnować departamentu policji do czasu wyboru nowego szefa.
Reorganizacja w szeregach policji to największa reforma wprowadzona przez Becka, odkąd w październiku objął funkcję tymczasowego szefa chicagowskiej policji.
Miejska rada policji rozpatruje obecnie podania od ponad 20 kandydatów na stanowisko permanentnego szefa chicagowskiej policji. Wkrótce ma przedstawić burmistrz Lori Lioghtfoot nazwiska trzech kandydatów.
(jm)
Joanna Marszałek
