Ksiądz Paul Burak oskarżony. Po alkoholu spowodował śmiertelny wypadek w Orland Park
- 12/14/2019 11:15 PM
Emerytowany ksiądz z kościoła St. Michael w Orland Park, 73-letni Paul Burak, oskarżony w sprawie potrącenia dwóch nauczycielek z tej parafii, w tym jednej śmiertelnie, stanął we wtorek 10 grudnia ponownie przed sądem. W tym samym dniu pochowano Margaret „Rone” Leję.
Nauczycielki ze szkoły katolickiej St. Michael w Orland Park i ks. Paul Burak 4 grudnia brali udział w tym samym świątecznym przyjęciu, po którym doszło do tragedii. Po imprezie ks. Paul Burak wsiadł za kierownicę, chociaż był pod wpływem alkoholu i nie czuł się dobrze.
61-letnia Margaret „Rone” Leja i 54-letnia Elizabeth Kosteck, opuściły przyjęcie świąteczne dla pracowników parafii w irlandzkim pubie niedaleko centrum handlowego Orland Square Mall, zaledwie kilka minut przed ks. Burakiem.
Ksiądz zapewnił dwóch innych uczestników tej imprezy, że czuje się dobrze i jest w stanie sam dojechać do domu w Palos Heights – wynika z relacji asystentów prokuratora stanowego w powiecie Cook.
Nauczycielki powracały do swoich samochodów na parkingu, kiedy Burak podczas cofania z miejsca parkingowego uderzył swoim buickiem regal w inny samochód, a potem potrącił kobiety.
Nie zatrzymał się. Odjechał z miejsca wypadku pozostawiając kobiety bez pomocy. Leja zmarła na skutek odniesionych rozległych obrażeń ciała. Kosteck na drugi dzień została wypisana ze szpitala.
73-latek został aresztowany dopiero w piątek 6 grudnia w jego domu w Palos Heights po analizie nagrań wideo uzyskanych z okolicznego monitoringu. Policjanci ustalili, że ramka przedniej tablicy rejestracyjnej została uszkodzona podczas wypadku, a jej części znaleziono na miejscu zdarzenia.
Paul Burak zarzuty usłyszał w 7 grudnia, kiedy pierwszy raz stanął przed sądem powiatu Cook w Chicago. Został oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem alkoholu i opuszczenie miejsca zdarzenia.
Burak wyszedł w na wolność po wpłaceniu 10 proc. z kaucji ustalonej na 10 tys. dol. Zgodnie z orzeczeniem sądowym do rozpoczęcia procesu będzie pod elektronicznym monitoringiem.
„To okropne zdarzenie dla wszystkich zaangażowanych” – powiedział sędzia Arthur Wesley Willis.
Asystent prokuratora stanowego w powiecie Cook poinformował, że emerytowany ksiądz zeznał, że wypiciu wyskokowego koktajlu (typu Manhattan) i lampki wina na przyjęciu źle się poczuł i stracił na chwilę świadomość. Wiedział, że w coś uderzył, ale myślał, że jest to krawężnik.
Kierowca, który jechał za sprawcą wypadku, widział, jak nie zatrzymał się po potrąceniu kobiet, i pojechał za nim. Kiedy samochód księdza stanął na parking przy restauracji Panda Express, świadek wypadku podbiegł do auta Buraka i powiedział mu, aby wrócił na miejsce zdarzenia.
Emerytowany ksiądz dojechał na parking przed restauracją Square Celt, gdzie czynności dochodzeniowe prowadziła już policja, ale nie wysiadł z auta i nikomu nie powiedział o tym, że był sprawcą wypadku.
Do domu w Palos Heights odwiózł go inny ksiądz z parafii St. Michael, który widział jak Burak uderzył na parkingu w inny samochód. Także jemu nic nie powiedział o swoim udziale w potrącenie kobiet. Był wyraźnie zdezorientowany i nie potrafił podać swojego adresu.
Jego adwokat, Tim Grave, powiedział na drugim posiedzeniu sądu we wtorek 10 grudnia, że Burak jest „zdruzgotany tym, co się wydarzyło”. W sądzie ks. Burak ma ponownie stawić się 2 stycznia.
Emerytowany ksiądz nigdy wcześniej miał problemów z prawem i nie był karany. Paul Burak księdzem w kościele St. Michael w Orland Park był od 2009 roku do przejścia na emeryturę w 2018 r. Wcześniej sprawował posługę w parafiach St. Catherine of Genoa w Genoa i Our Lady of the Ridge w Chicago Ridge.
W 2014 roku otrzymał nagrodę od ówczesnego kardynała Francisa George’a po 49 latach posługi kapłańskiej. Paul Burak dorastał w Chicago w domu przy 82nd Street i Damen Avenue. W 1955 r. jego rodzina przeniosła się do parafii St. Linus Parish w Oak Lawn. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1972 r.
„Jako wspólnota nadal opłakujemy stratę Pani Lei i obrażenia Pani Kosteck. Ponownie przekazujemy nasze szczere kondolencje, wsparcie i współczucie dla ich rodzin oraz pamiętamy o nich i wszystkich dotkniętych tą tragedią w naszych modlitwach” – czytamy w oświadczeniu, które otrzymaliśmy 7 grudnia od Archidiecezji Chicagowskiej.
Wielu parafian nie może uwierzyć w to co się stało. „Całkowite niedowierzanie. Po pierwsze, nie byłam pewna, czy dobrze usłyszałam to nazwisko”– przyznała przed kamerą telewizji ABC 7 Chicago Jan Brown, przyjaciółka jednej z ofiar.
Pogrzeb 61-letniej Margaret „Rone” Leji odbył się 10 grudnia. Była nauczycielką technologii komputerowych. W szkole katolickiej St. Michael pracę rozpoczęła w marcu br. Wcześniej pracowała w Mount Assisi Academy w Lemont. 54-letnia Elizabeth Kosteck jest nauczycielką klas trzecich od 2005 r.
Joanna Trzos
[email protected]
Na zdjęciu: ksiądz Paul Burak fot. Orland Park police
Reklama