W tym tygodniu wracamy do prostych smaków dzieciństwa. Podczas ostatniego pobytu w Polsce moja ciocia przygotowała szyszki specjalnie dla nas. Postanowiłam, że po powrocie do Stanów, jak tylko uda mi się znaleźć w polskim sklepie bezglutenowe krówki i ryż preparowany, przygotuję ten przysmak i sprawię przyjemność znajomym przywołując wspomnienia.
Poczciwa firma „Solidarność” mnie nie zawiodła i udało mi się kupić kilogram jej świeżych krówek. Przepis standardowo jest prosty, więc każdy sobie z nim poradzi. Szyszki sprawdzą się na świątecznym stole i przy każdej innej okazji. Koniecznie je przygotujcie!
Wskazówka: miękkie, świeże krówki szybciej się rozpuszczą. Przepis składa się jedynie z trzech składników, możecie użyć wyobraźni i dodać do masy mak, kakao, sezam lub kokos. My zostaliśmy przy tradycyjnych! Powodzenia!
Czas przygotowania minut 45 minut
Składniki na 40 mniejszych szyszek:
150 g ryżu preparowanego
500 g krówek (bez opakowań)
100 g niesolonego masła
Do dużego garnka wsypujemy obrane z papierków krówki oraz masło. Na małym ogniu podgrzewamy i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia i połączenia się składników (pod koniec trzeba uważać aby masa się nie zaczęła przypalać).
Gasimy palnik i wsypujemy do masy ryż, mieszamy aż ryż będzie całkowicie pokryty. Odkładamy garnek do lekkiego wystudzenia. W międzyczasie przygotowujemy większy arkusz papieru do pieczenia na którym będziemy układać szyszki. Przelewamy dłonie w zimnej wodzie i nakładając porcje łyżką formujemy szyszki lub kulki (staramy się je trochę ściskać aby się nie rozpadły). Gotowe układamy na papierze do pieczenia w niewielkich odległościach i czekamy aż łakocie ostygną.
Szyszki przechowuje do tygodnia w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
fot.arch. Kasi Maciejewskiej
Reklama