Były śledzie, przyszła więc kolej na następny klasyk polskiego stołu, czyli poczciwa sałatka jarzynowa. Najczęściej przygotowuje się ją na specjalne okazje typu święta lub większe imprezy rodzinne. Ta sałatka po prostu łączy pokolenia!
Dodatkowo sałatka jest prosta w wykonaniu (trochę nasiekać się jednak trzeba) i stosunkowo tania, składa się z samych warzyw oraz jajek. W połączeniu z majonezem oraz musztardą tworzy wspaniałą kompozycję. Pamiętajcie, warzywa muszą być ugotowane w mundurkach, będą o wiele lepiej smakować.
Zapewne każdy z Was ma swój sposób na przygotowanie tej sałatki, jednak chciałam Wam o niej przypomnieć. Jest to już moje któreś z kolei podejście do opisania przepisu, za każdym razem sałatka znikała zbyt szybko, przez co nie miałam możliwości zrobienia zdjęcia. Tym razem pomimo przygotowania podwójnej porcji, uchowała się miseczka!
Zapraszam do kuchni!
Czas przygotowania: 1 godzina
Składniki na 6 porcji:
1 większy ziemniak
3 marchewki
1 pietruszka
3-4 jajka
3 ogórki kiszona
1/2 cebuli
1 mniejsze jabłko
1/2 puszki groszku
3 łyżki majonezu
1 łyżeczka musztardy (u mnie Kościuszki)
połowa małego selera
trochę posiekanej natki pietruszki
pieprz/sól do smaku
Ziemniaka, marchewki seler oraz pietruszkę myjemy i wkładamy do garnka z wodą, gotujemy pod przykryciem aż zmiękną około 30 minut. Następnie odlewamy wodę i odstawiamy na bok do wystudzenia. Po wystudzeniu obieramy ze skórki i kroimy w małą kostkę.
W międzyczasie gotujemy jajka na twardo, obieramy i kroimy w kosteczkę. Cebulę oraz jabłko obieramy i również kroimy, wszystko wędruje razem do dużej miski. Na koniec pozostaje nam tylko pokroić ogórki, na tym koniec siekania.
Do miski dodajemy odsączony groszek, majonez, musztardę i natkę. Doprawiamy odrobiną soli i pieprzu, dokładnie mieszamy.
Tak przygotowaną sałatkę przechowujemy w lodówce do 3 dni, choć gwarantuję, znika niemal natychmiast!
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę!
E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
fot.arch. Kasi Maciejewskiej
Reklama