Obawy przed recesją w gospodarce USA przyczyniły się do spadku popularności prezydenta Donalda Trumpa, z 44 proc. w czerwcu do 38 proc. na początku września – wykazał opublikowany we wtorek sondaż wykonany dla dziennika "The Washington Post" i telewizji ABC.
Większość badanych - 56 proc. - negatywnie oceniła sposób sprawowania władzy przez Trumpa.
Taki sam odsetek uważa, że amerykańska gospodarka jest w „dobrym” bądź „wyśmienitym” stanie. W listopadzie ubiegłego roku tak optymistyczną ocenę wyrażało 65 proc. badanych, czyli o 9 punktów procentowych więcej niż obecnie.
Dodatkowo aż 60 proc. respondentów najnowszego sondażu spodziewa się w ciągu roku recesji w krajowej gospodarce i uważa, że polityka handlowa obecnego prezydenta, a przede wszystkim jego wojna handlowa z Chinami spowoduje wzrost cen konsumpcyjnych. W rezultacie politykę gospodarczą obecnego prezydenta pozytywnie ocenia 46 proc. badanych, o 5 punktów proc. mniej niż w lipcu br.
Badani bardzo negatywnie ocenili sposób prowadzenia przez Trumpa negocjacji handlowych z Chinami. Pozytywną opinię na ten temat wyraziło 35 proc. badanych, a 57 proc. było odmiennego zdania.
Zdaniem politologów wyniki sondażu są sygnałem ostrzegawczym dla Trumpa, starającego się o wybór na drugą czteroletnią kadencję prezydenta. Do tej pory stan gospodarki amerykańskiej był jego podstawowym atutem w walce o głosy Amerykanów. Jego poczynania we wszystkich innych dziedzinach - polityki imigracyjnej, opieki medycznej, kontroli broni palnej, ochrony środowiska - są źle oceniane przez Amerykanów. W opinii komentatorów spadek notowań polityki gospodarczej Trumpa jest dla jego sztabu wyborczego szczególnie niepokojący, ponieważ stan gospodarki jest podstawowym czynnikiem, jakim kierują się Amerykanie w wyborze prezydenta.
Trump był wyraźnie zirytowany wynikami wtorkowego sondażu opublikowanymi na łamach nielubianego przez niego "WP". Na Twitterze prezydent ocenił, że „kłamliwe sondaże są jedną z najpoważniejszych i najsilniejszych narzędzi stosowanych przez kłamliwe (ang. fake) i skorumpowane media”. Godzinę później również na Twitterze Trump poinformował, że zwolnił ze stanowiska swojego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Bolton był trzecią osobą na tym stanowisku, odkąd Trump objął urząd prezydenta 20 stycznia 2017 roku.
Badanie opinii publicznej na zlecenie "WP" i ABC News przeprowadzono telefonicznie w dniach 2-5 września z udziałem 1003 Amerykanów w wieku wyborczym. Badania charakteryzują się błędem statystycznym wynoszącym 3,5 pkt proc.
Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)
fot.SHAWN THEW/EPA-EFE/Shutterstock
Reklama