Media w USA obszernie o warszawskich obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej
- 09/02/2019 02:12 PM
Amerykańska prasa w poniedziałkowych wydaniach obszernie - choć w różnym tonie - relacjonuje warszawskie obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Niektóre tytuły akcentują znaczenie sojuszu polsko-amerykańskiego, inne piszą o podziałach związanych z uroczystościami.
"Wall Street Journal" opisuje niedzielne uroczystości na Placu Piłsudskiego akcentuje fakt, że przemówienie wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a było odbiciem postrzegania Polski przez administrację Donalda Trumpa jako pewnego sojusznika w dziedzinie bezpieczeństwa.
"Obecność Amerykanów (Pence'a, doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona i ministra energii Ricka Perry'ego - PAP) odzwierciedla postrzeganie Polski jako sojusznika, który jest coraz bliżej Waszyngtonu w zakątku Europy, gdzie wpływy USA są nadwyrężone wskutek działań konkurujących światowych mocarstw" - pisze "WSJ".
Gazeta zwraca także uwagę na wewnątrzpolski kontekst uroczystości, pisząc, że polski rząd próbuje zmobilizować swój w dużej mierze proamerykański elektorat, aby utrzymać po wyborach większość w parlamencie. "Trump jest popularny w Polsce i państwowe media od ponad tygodnia emitowały żarliwe informacje o tym, co wizyta Trumpa znaczy dla kraju. W tłumie podczas uroczystości można było dostrzec znaczki i T-shirty z poparciem dla Trumpa i USA" - zauważa "WSJ".
Dziennik zwraca także uwagę na niemiecka kanclerz Angela Merkel poinformowała o przyjeździe do Warszawy kilka godzin po tym, jak wizytę odwołał Trump, oraz na fakt, że w odróżnieniu od podobnych uroczystości 10 laty temu tym razem nie został zaproszony prezydent Rosji Władimir Putin.
Z większą liczbą elementów komentarzowych opisuje uroczystości "New York Times". "Prezydent Rosji Władimir Putin nie został zaproszony. Prezydent Trump nagle odwołał. I podczas gdy inni światowi przywódcy zebrali się w niedzielę w Polsce, by upamiętnić początek najbardziej śmiercionośnego konfliktu w historii ludzkości, wydarzenie posłużyło do podkreślenia podziałów w Europie i w samej Polsce" - pisze na początku relacji "NYT".
Dziennik cytuje słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który skrytykował niektórych europejskich przywódców za to, że nie traktują poważnie zagrożenia ze strony Rosji i porównał to do polityki appeasementu wobec Adolfa Hitlera. Zarazem wylicza "litanię działań Rosji, które doprowadziły do tego, że zachodni świat nałożył sankcje i zamroził kontakty z Moskwą" i przypomina, że Rosja przedstawia "rewizjonistyczną wersję wydarzeń, które doprowadziły do wojny i zniewolenia przez nią ludzi żyjących w krajach, które po zakończeniu konfliktu znalazły się za żelazną kurtyną".
"Ale nie tylko w Rosji historia jest używana jako potencjalna polityczna broń. W Polsce są głębokie podziały w kwestii tego jak cierpienia kraju w minionym stuleciu powinny być upamiętniane i uczczone" - pisze "NYT", przedstawiając spory o powstające w Gdańsku Muzeum II Wojny Światowej oraz kontrowersje wokół tego, że władze tego miasta zorganizowały własne obchody.
Z kolei "Washington Post" najwięcej uwagi poświęca przemówieniu wiceprezydenta Pence'a, w którym oddał hołd odwadze Polaków wykazanej zarówno w czasie wojny, jak i po niej, robił liczne odniesienia do wiary oraz historii Polski.
"Washington Post" pisze jednak też, że nad wizytą Pence'a unosiła się nierozwiązana sprawa restytucji prywatnego mienia skonfiskowanego przez nazistów, a później znacjonalizowanego przez komunistyczne władze. (PAP)
Na zdjęciu: Mike Pence i Andrzej Duda
fot. RADEK PIETRUSZKA/EPA-EFE/Shutterstock
Reklama