Linia lotnicza American Airlines uruchomi w przyszłym roku swoje pierwsze połączenie do Polski – samoloty przewoźnika będą latać od 7 maja na trasie z Chicago do Krakowa – podała firma w czwartkowym komunikacie. Obecnie trasę tę obsługuje LOT.
Połączenie do Krakowa jest jednym pięciu nowych destynacji z USA ogłoszonych przez AA w czwartek, obok Casablanki, Tel Awiwu, Budapesztu i Pragi.
Loty pomiędzy chicagowskim lotniskiem O’Hare a Kraków Aiport będą miały charakter sezonowy, od 7 maja do 23 października. Będą wykonywane pięć razy w tygodniu Boeingiem 787-8. Z chicagowskiego O’Hare samoloty będą wylatywać o 6.55 pm we wtorek, środę i czwartek oraz w sobotę i niedzielę, zaś w Krakowie lądować będą następnego dnia o 11.05 lokalnego czasu. Loty powrotne z Krakowa będą odbywać się w poniedziałki, czwartki i niedziele o 1.25 pm, a na O’Hare lądować o 4.25 pm. W środy i piątki samoloty będą startować z Krakowa o 1.05 pm, a lądować w Chicago o 4.05 pm.
„Przez dziesięciolecia Chicago było domem dla imigrantów z krajów Europy Wschodniej, takich jak Polska, Węgry i Czechy. Więcej tras do tych krajów to lepsze połączenie z Chicago, zaś dla odwiedzających – łatwiejsza podróż do naszego wspaniałego miasta”– skomentowała nowe połączenia American Airlines burmistrz Chicago Lori Lightfoot.
Cytowany w komunikacie Vasu Raja, wiceprezes AA ds. planowania sieci, zauważył, że w Chicago istnieje duże lokalne zapotrzebowanie na połączenia z miastami w Europie centralnej.
Połączenie z Krakowa do Chicago obsługuje obecnie polski narodowy przewoźnik PLL LOT. W tegorocznym sezonie letnim częstotliwość tych lotów została zwiększona z dwóch do trzech tygodniowo.
Kraków Airport jest drugim lotniskiem w Polsce pod względem liczby obsłużonych pasażerów i największym portem regionalnym. W zeszłym roku lotnisko odprawiło blisko 6,8 mln pasażerów, czyli o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Na ten rok zaplanowano obsługę 7,9 mln osób.
W tegorocznym letnim rozkładzie lotnisko ma ponad 130 połączeń, w tym 33 nowe, wykonywane przez 23 przewoźników tradycyjnych i niskokosztowych. Do końca roku ich liczba powinna przekroczyć 140.(PAP)
fot.JUSTIN LANE/EPA-EFE/Shutterstock
Reklama