Chicagowskie Muzeum Polskie w Ameryce uroczyście upamiętniło w czwartek 1 sierpnia 75. rocznicę Powstania Warszawskiego. Hymn Powstania ze słowami Stanisława Ryszarda Dobrowolskiego i muzyką Andrzeja Panufnika miał dodać sił walczącym i pozostał symbolem bohaterstwa i tragedii uczestników.
Na sali pojawili się mieszkający obecnie w Chicago nieliczni powstańcy, którzy brali udział w walce z hitlerowskim najeźdźcą, m.in. Krystyna Zielonka, Stefania Jarosz, Wiesława Wyrwa i Janusz Kuś. Innych bohaterów powstania można było poznać dzięki fragmentom filmu dokumentalnego autorstwa Pawła Grajnerta i Jana Lorysia.
Obchodom towarzyszyła wystawa przygotowana przez Marka Rowickiego i Jana Lorysia. Poza historycznymi zdjęciami i dokumentami ekspozycja prezentowała inne eksponaty, np. własnoręcznie przygotowywaną broń, butelki zapalające i hełmy. Bardzo wzruszającym momentem było uczczenie powstańców minutą ciszy – dokładnie w godzinę W, czyli o 17. czasu chicagowskiego – po czym kapelan MPA, ks. Andrzej Totzke odmówił modlitwę w intencji uczestników powstańczego zrywu. Recytowano też wiersze poetów powstańców, m.in. Zbigniewa Chałko, który po wojnie osiadł w Chicago. Uroczystości zakończył zespół Vechi Acum z Krakowa koncertem piosenek patriotycznych.
Z okazji 75-lecia wybuchu Powstania Warszawskiego stolica Polski przygotowała bogaty program obchodów: akademie, koncerty, wystawy, spektakl teatralny, a przede wszystkim wizyty w Muzeum Powstania Warszawskiego zorganizowano, aby oddać cześć powstańcom. Z roku na rok obchody te są coraz bogatsze, coraz bardziej uroczyste i z rosnącą rzeszą artystów oraz uczestników. Mimo że liczba żyjących świadków historii maleje, Powstanie Warszawskie na zawsze pozostanie w sercach Polaków, a wiedza o nim dotrze do świadomości świata. Dobrze więc, że MPA i Polonia chicagowska dołączyły do warszawskiej tradycji i uhonorowało weteranów chicagowskich.
Tekst i zdjęcia: Bożena Jankowska
Ewa Malcher
