Senator stanowy Tom Cullerton został w piątek oskarżony o defraudację. Prokuratura zarzuca mu, że pobierał pensję i świadczenia pracownicze od jednego ze związków zawodowych, nie wykonując w zamian żadnej pracy. Cullerton zdecydowanie odrzuca te oskarżenia.
49-letni demokratyczny senator stanowy Tom Cullerton usłyszał w piątek 2 sierpnia 40 zarzutów korupcyjnych. Prokuratura zarzuca politykowi defraudację środków finansowych należących do związku zawodowego Teamsters Local Union 734.
W akcie oskarżenia czytamy, że senator Cullerton został zatrudniony przez związek zawodowy w marcu 2013 roku, dwa miesiące po objęciu urzędu senatora stanowego, ale w ciągu kolejnych trzech lat nie wykonał dla związku żadnej pracy. Pobierał natomiast pensję oraz świadczenia pracownicze i premie. Od 2013 do 2016 roku senator Cullerton miał pobrać od związku zawodowego ponad 188 tys. dol. pensji, a dodatkowo ponad 64 tys. dol. w świadczeniach pracowniczych i ponad 21 tys. dol. zwrotów za leczenie.
Senator Cullerton, reprezentujący 23. dystrykt wyborczy, nie przyznaje się do winy i stanowczo odrzuca oskarżenia.
Senator Tom Cullerton jest dalekim krewnym Johna Cullertona, demokratycznego przewodniczącego Senatu Illinois.
(gd)
Reklama