Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 08:26
Reklama KD Market

Piknik klubu Koszyce ze szczytnym celem

Piknik klubu Koszyce ze szczytnym celem
Podczas dorocznego pikniku charytatywnego Koszyce Chicago Club gromadzono fundusze na zakup instrumentów dla szkoły muzycznej w rodzinnej miejscowości i na pomoc dla utalentowanej muzycznie dziewczynki. Przeprowadzono też dodatkową zbiórkę – na odbudowę szkoły w Nepalu, którą zniszczyło trzęsienie ziemi. Trzynasta edycja imprezy odbyła się w niedzielę 28 lipca w parku Schiller Woods, znajdującym się u zbiegu ulic Irving Park i Cumberland. Jak co roku, piknik rozpoczął się polową mszą świętą, którą w intencji zmarłych i żyjących członków klubu, mieszkańców gminy Koszyce i obecnych na imprezie gości odprawił proboszcz parafii św. Konstancji, ks. Ryszard Miłek. Po mszy Paweł Augustyński, nowy prezes klubu, przedstawił cel, na jaki fundusze z niedzielnego piknikowania zostaną przekazane. – Dzisiaj dochód z pikniku przeznaczamy na szkołę muzyczną drugiego stopnia w Koszycach. Mamy tam bardzo zdolną dziewczynkę Natalię, grającą na flecie. Natalia zdobywa już nagrody na ogólnopolskich konkursach. Chcemy wspomóc placówkę poprzez zakup instrumentów – powiedział Augustyński. Niezależny Klub Koszyce zajmuje się działalnością charytatywną, głównie na rzecz gminy Koszyce. Współpracuje także ze Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom oraz pomaga osobom znajdującym się w potrzebie. Zrzesza on byłych mieszkańców gminy Koszyce, obecnie zamieszkujących w Chicago i w jego okolicach. Powstał w kwietniu 2003 roku z inicjatywy Stanleya Boducha, długoletniego prezesa klubu. Podczas pikniku zbierano pieniądze na odbudowę szkoły, zniszczonej podczas trzęsienia ziemi w Nepalu w roku 2015. Inicjatorem tej zbiórki był także Andrzej Koczwara, pragnący pomóc dzieciom w rejonie, gdzie diabeł mówi dobranoc, a co drugi turysta przysięga, że widział tabliczkę z napisem: „Koniec świata”. Po części oficjalnej nadszedł czas na niedzielne piknikowanie. Przygotowano smaczne jedzenie, kawę, pączki, zimne piwo i napoje. Dla najmłodszych przygotowano  gry i zabawy sportowe. Na dzieci czekały lody i cukrowa wata, a także cieszące się wielką popularnością dmuchane zamki. Muzycznie piknik umilał znanymi i lubianymi przebojami Fantastic Band. Sporym  zainteresowaniem cieszyło się stoisko 12 Pułku Ułanów Podolskich ze Stowarzyszenia Historycznego Armii Polskiej. Grzegorz Dąbrowski wraz z Włodzimierzem Olakiem prezentowali militaria z czasów pierwszej i drugiej wojny światowej. Każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i wysłuchać historycznych opowiadań na temat znamienitych osiągnięć polskiego oręża. Inną atrakcją przyciągającą uczestników była wystawa starych motocykli. Można było podziwiać pięknie odrestaurowane egzemplarze NSU, BMW, Zundapp i Iż. Prawdziwą gratką dla miłośników dwóch kółek był motocykl medalisty indywidualnych mistrzostw świata na żużlu w roku 2009 Tomasza Golloba. Właściciel tych przyciągających uwagę pojazdów Andrzej Koczwara wyjaśnił, skąd u niego wzięło się zamiłowanie do jednośladów. – Mój tato był mechanikiem motocyklowym w Unii Tarnów przez 25 lat, więc u nas w rodzinie motocykle odgrywały dużą rolę. Stąd moje zamiłowanie. Obecnie mam na stanie piętnaście zabytkowych motocykli – poinformował. Świetnej zabawie nie przeszkodziła nawet kapryśna tego lata aura. Letnia pogoda z powiewami orzeźwiającego wiaterku dodała swoje pięć groszy do wspanialej zabawy na świeżym powietrzu. W pikniku wzięło udział kilkuset miłośników niedzielnego relaksu pod chmurką. Natomiast ciesząca się dużym zainteresowaniem loteria potwierdziła finansowy sukces klubowego piknikowania. Tekst i zdjęcia: Artur Partyka

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama