Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 20 listopada 2024 01:16
Reklama KD Market

Trump: śledztwo Muellera to zdrada stanu

Prezydent Donald Trump powiedział w wywiadzie dla Fox News, że dochodzenie prokuratora specjalnego Roberta Muellera ws. Russiagate to "zdrada stanu" i "absolutna katastrofa dla USA". Dodał, że chce, by wszczęto "śledztwo wobec śledczych" w tej sprawie. W wywiadzie, który przeprowadził w czwartek wieczorem znany komentator Fox News, Sean Hannity, Trump powiedział, że sprawa domniemanej zmowy osób z jego otoczenia z przedstawicielami Kremla oraz prób blokowania śledztwa w tej sprawie to "absolutna katastrofa dla kraju, to fałszywe polowanie na czarownice". Trump odnosił się nie tylko do samego śledztwa, ale też przede wszystkim do środowego przesłuchania Muellera przez dwie komisje Izby Reprezentantów: sprawiedliwości i wywiadu. Demokraci "stworzyli to fałszywe przestępstwo" - powiedział Trump o zarzucie, że blokował wymiar sprawiedliwości, gdy toczyło się śledztwo w sprawie afery Russiagate. Prezydent powtórzył, że chce, by "prześledzono śledczych", którzy prowadzili to postępowanie oraz zbadano początki i przyczyny dochodzenia w sprawie Russiagate i by zajął się tym sam prokurator generalny William Barr. Trump i jego zwolennicy utrzymują, że postępowania FBI i resortu sprawiedliwości, które ruszyły już podczas kampanii wyborczej i dotyczyły ewentualnej współpracy jego sztabu z przedstawicielami Kremla, były "nielegalnym szpiegowaniem". Trump nazwał więc dochodzenie prokuratora specjalnego zdradą. "To zdrada. To zdrada stanu. To wszystko jest tak złe, jak najgorsza definicja, o jakiej możesz pomyśleć" - powiedział do Hannity'ego. W środę podczas przesłuchania przed obiema komisjami w Kongresie Mueller powiedział, że nie jest prawdą, jak utrzymuje Trump, iż raport jego ekipy "całkowicie go uniewinnił". Dodał, że prezydent chciał go zwolnić, ponieważ prowadził dotyczące Trumpa śledztwo. Po przedłożeniu przez Muellera raportu prokuratorowi generalnemu Trump napisał na Twitterze, że dokument ten jest "totalnym oczyszczeniem go z zarzutów". Mueller podkreślił, że "to nie jest to, co stwierdza raport". Spytany przez członka komisji, republikańskiego senatora Kena Bucka o to, czy mógłby oskarżyć prezydenta o przestępstwo, gdy zakończy on urzędowanie, Mueller odparł: "Tak". Gdy Buck zapytał, czy prezydent może być oskarżony o utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości, Mueller powiedział: "Tak uważam". Śledztwo Muellera trwało 22 miesiące i toczyło się dwoma torami: badano sprawę ingerencji Rosjan w wybory i kontaktów ludzi z otoczenia Trumpa z przedstawicielami Kremla, a równolegle sprawdzano, czy prezydent nie usiłuje blokować działania wymiaru sprawiedliwości. (PAP) fot.JIM LO SCALZO/EPA-EFE/Shutterstock
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama