Policja prowadzi dochodzenie w sprawie nagrania wideo, pokazującego 15-latkę atakowaną 22 lipca przez grupę dziewcząt. Nagranie obiegło media społecznościowe. Do 24 lipca rano obejrzano je i udostępniono ponad 5 milionów razy.
W nagraniu wideo widać grupę dziewcząt idących chodnikiem w południowej części miasta. W pewnym momencie jedna z nich zadaje dziewczynce cios w ramię. Ofiara ataku usiłuje zasłonić się przed ciosem, ale wtedy inne dziewczynki także ruszają do ataku i zaczynają ją bić. Ofiara płacze i krzyczy, ale sprawczynie nie przerywają ataku, dopóki dziewczynka nie upadnie na ziemię. Wówczas jedna z dziewcząt pomaga jej wstać wśród śmiechu i krzyków chłopców obserwujących całe zajście.
Nagranie zostało udostępnione w mediach społecznościowych przez koleżankę ofiary, która poinformowała, że 15-latka jest opóźniona intelektualnie, co pogłębiło się po śmierci jej matki, oraz potrzebuje asysty przy próbie dotarcia do kolejki miejskiej. Autorka nagrania domaga się sprawiedliwości dla koleżanki twierdząc, że grupa dziewcząt zaoferowała swą pomoc, a następnie zaatakowała bezbronną 15-latkę bez wyraźnej przyczyny.
Ofiara poniedziałkowego ataku została przewieziona do szpitala, gdzie sprawdzono jej stan, a następnie oddana pod opiekę rodziny. Chicagowska policja rozpoczęła dochodzenie w sprawie pobicia 15-latki, poszukując sprawców ataku oraz osoby, która nagrywała całe zajście.
Nieoficjalnie wiadomo było 24 lipca, że dwie nastolatki spośród grupy atakujących dobrowolnie zgłosiły się na policję i wykazały chęć współpracy.
(ar)
Reklama