Papież Franciszek zapewnił o modlitwie za Vincenta Lamberta, który zmarł w czwartek we Francji po 11 latach w stanie wegetatywnym i po wstrzymaniu działań podtrzymujących go przy życiu. "Każde życie ma wartość, zawsze" - podkreślił papież.
Śmierć Francuza w wieku 42 lat poprzedziła długa batalia sądowa między członkami jego rodziny.
Od wypadku drogowego w 2008 roku Lambert przebywał w szpitalu w Reims, a lekarze nie dawali mu szans na odzyskanie przytomności. Za zaprzestaniem zabiegów podtrzymujących go przy życiu opowiadała się żona Lamberta, popierana przez jego rodzeństwo.
Na odłączenie aparatury nie zgadzali się długo jego rodzice, którzy walczyli o utrzymanie syna przy życiu. Decyzja o zaprzestaniu utrzymywania przy życiu zapadła na mocy wyroku Sądu Kasacyjnego Francji.
Na profilu papieża Franciszka na Twitterze zamieszczono w czwartek jego następujące słowa: "Niech Bóg Ojciec przyjmie w swe objęcia Vicenta Lamberta. Nie budujmy cywilizacji, w której eliminowane są osoby, których życie nie wydaje się nam dość godne, by dalej mogły żyć". "Każde życie ma wartość, zawsze" - podkreślił papież.
W środę także za pośrednictwem Twittera Franciszek wezwał: "Módlmy się za chorych, którzy zostali opuszczeni i pozostawieni, aby umarli. Społeczeństwo jest ludzkie, jeżeli chroni życie, każde życie od początku aż do naturalnego końca, bez wybierania, kto jest bardziej czy mniej godny, aby żyć". Papież podkreślił, że "lekarze mają służyć życiu, a nie je przerywać".
Rzecznik Watykanu Alessandro Gisotti w specjalnym oświadczeniu wydanym w czwartek ogłosił: "Przyjęliśmy z bólem wiadomość o śmierci Vincenta Lamberta. Modlimy się o to, aby Pan przyjął go do swego Domu i wyrażamy bliskość z jego rodziną i tymi, którzy do końca angażowali się w pomaganiu mu z miłością i oddaniem”.
Rzecznik przywołał słowa papieża Franciszka wypowiedziane o tej sprawie: "Bóg jest jedynym panem życia od początku po naturalny koniec, a naszym obowiązkiem jest strzeżenie go zawsze i nieuleganie kulturze odrzucenia".
Na profilu Papieskiej Akademii Życia na Twitterze ogłoszono, że urząd ten modli się za rodzinę Lamberta, za lekarzy i wszystkie osoby włączone w to postępowanie. "Śmierć Vincenta Lamberta i jego historia są porażką dla naszego człowieczeństwa" - oświadczyła Akademia.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
fot.VATICAN MEDIA HANDOUT/EPA-EFE/Shutterstock
Reklama