Samolot pasażerski typu Boeing 737, na pokładzie którego znajdowało się 136 pasażerów, wpadł do Rzeki Świętego Jana w Jacksonville - podała agencja Reutera. Nikt z pasażerów, ani członków załogi nie ucierpiał. Trwa akcja ratunkowa.
Podając informację o wpadnięciu Boeinga do rzeki agencja Reutera powołała się na informacje uzyskane w Dowództwie Floty Powietrznej w Jacksonville.
O runięciu samolotu do Rzeki Świętego Jana - najdłuższej (500 km) i najważniejszej rzeki stanu Florydzie powiadomił też mer miasta Jacksonville Lenny Curry.
"Mamy samolot, który wpadł do rzeki, o czym powiadomiły mnie służby pożarnicze i ratunkowe" - napisał na Twitterze. (PAP)
fot.FOCKE STRANGMANN/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama