Leasing może zaoszczędzić ci na miesięcznych płatnościach, ale jednocześnie nie możesz nigdy zapomnieć, że nie jesteś właścicielem pojazdu, a tylko jego użytkownikiem! A jeśli – jako użytkownik – jesteś mniej staranny w dbaniu o wynajęty samochód, to może cię to drogo kosztować na końcu leasingu, gdy samochód zostanie oceniony przez inspektora z firmy leasingowej.
Wtedy dowiesz się, ile kosztuje drobne wgniecenie drzwi na parkingu supermarketu. Albo ta dziura po papierosie w tapicerce. Lub te dodatkowe mile przejechane w czasie rodzinnych wakacji do Kalifornii.
Jeśli dodasz to wszystko, to może się okazać, że jesteś winny setki, a nawet tysiące dolarów. Oczywiście, pewne zużycie samochodu jest czymś oczywistym i można je zignorować, ale większe usterki warto usunąć zamiast płacić kary.
Oto kilka wskazówek, które pomogą ich uniknąć:
1. Nigdy nie planuj oddania samochodu przed inspekcją.
Ważnym jest, aby zrozumieć, że dealer prawdopodobnie nie sprawdzi twojego samochodu przy jego zwrocie. W większości przypadków firma leasingowa zatrudni inspektora, który pojedzie do dealera w celu sprawdzenia samochodu. Nie będzie więc miało żadnego znaczenia, czy masz długotrwałe relacje ze swoim dealerem. On nie może zmienić raportu z inspekcji, nawet jeśli chce. Jeśli więc twoja firma leasingowa na to zezwala, należy zaplanować kontrolę zużycia samochodu w twoim domu lub firmie. Nie zapomnij też, że inspektorzy są ludźmi, więc traktuj ich grzecznie i uprzejmie.
2. Poproś o drugą inspekcję, jeżeli pierwsza była nie po twojej myśli.
Większość firm leasingowych pozwala na drugą inspekcję. Jeżeli pierwsza wycena wydaje ci się zbyt wysoka i jesteś przekonany, że usuniesz uszkodzenia na własną rękę, to możesz często poprosić o kolejną inspekcję.
3. Napraw uszkodzenia, wymień opony.
Sprawdź głębokość bieżnika. Jeśli twoje opony mają przynajmniej jedną ósmą cala bieżnika, prawdopodobnie nie zostaniesz obciążony koniecznością wymiany. Ale jeśli twoje opony są łyse, może cię to kosztować. Uszkodzone zderzaki są kolejnym powszechnym problemem i ich naprawa może być kosztowna. Jeśli usuniesz te uszkodzenia przed inspekcją, prawdopodobnie zaoszczędzisz ok. tysiąca dolarów.
Podobnie, zostaniesz obciążony za mechanizmy i urządzenia, które nie działają prawidłowo, takie jak radioodbiorniki, regulatory okien, systemy nawigacyjne i tym podobne. Dobrym pomysłem jest wcześniejsze sprawdzenie tych elementów, aby je naprawić.
Jeśli reflektory lub tylne światła są porysowane, ale nie uszkodzone, możesz uniknąć dodatkowej opłaty. Pamiętaj, że inspektor nie przeoczy dużego pęknięcia w przedniej szybie. Ewentualna wymiana szyby lub naprawa drobnej “gwiazdki” to wydatek rzędu 100-200 dol. a nie tysiąc!
4. Nie usuwaj drobnych zadrapań i wgnieceń.
Sprawdź swoją umowę leasingową. Każda firma interpretuje te problemy inaczej, więc warto przeczytać to, co jest napisane drobnym drukiem. Małe zadrapania i plamy są często uważane za uzasadnione zużycie. Niektóre firmy leasingowe nie pobierają opłat za wgniecenia o średnicy mniejszej niż jeden cal, podczas gdy inne nie pobierają opłat za wgniecenia o szerokości mniejszej niż cztery cale. Ale jeśli w panelu nadwozia jest przebicie, najprawdopodobniej zostaniesz za to obciążony.
5. Zwróć cały dodatkowy osprzęt.
Jeśli zostawiłeś osłonę bagażnika samochodu w rogu garażu, pamiętaj, aby ją założyć. Tak samo w przypadku osłony koła zapasowego lub trzeciego rzędu siedzeń w SUV-ie. Nie zapomnij o instrukcji obsługi, czyli tzw. “Manual”.
6. Upewnij się, że samochód ma wykonane wszystkie wymagane przez fabrykę przeglądy.
Zachowaj pisemne dowody wszystkich przeglądów. Pamiętaj, że przeglądów tych nie musisz wykonywać u dealera. Możesz je wykonać w dowolnym warsztacie lub nawet sam, ale musisz udowodnić zakup odpowiednich olejów i części. Jeśli miałeś problemy z silnikiem lub inne problemy mechaniczne, rachunki pomogą udowodnić, że nie była to twoja wina.
7. Pomyśl dwa razy, czy warto wykupić polisę od nadmiernego zużycia.
Ta opcja zwykle opłaca się bardzo rzadko. Zwykle tylko wtedy, kiedy masz małe dzieci, które mają tendencję do rozlewania płynów lub jesteś wyjątkowym niechlujem. Przykładowo, Ally Financial oferuje ochronę przed zużyciem w przypadku uszkodzeń do 5 tys. dol. we wszystkich pojazdach. Ford Credit ma podobną polisę ubezpieczeniową. Dealer może ci zaoferować własną polisę, ale pamiętaj, że ma on prawo do marży, która często wynosi 100 proc. i jest po prostu nieopłacalna.
8. Nie przekraczaj rocznych limitów przebiegu.
Firmy leasingowe generalnie oferują szereg limitów milowych. Na przykład Ford Credit oferuje siedem opcji przebiegu od 10 500 mil do 19 500 mil rocznie w pojazdach Forda. Jeśli przekroczysz limit, możesz zostać obciążony opłatą w wysokości od 15 do 25 centów za milę, w zależności od umowy najmu. Jeśli więc twój rzeczywisty przebieg wyniesie 10 tys. mil więcej, możesz zostać obciążony kwotą 1,500 tys. dol. W cennikach zwykle dodatkowe mile, które opłacamy z góry, nie wynoszą więcej niż 5 centów za milę.
9. Rozważ zatrzymanie samochodu na końcu leasingu.
Sprawdź ile jest wart twój samochód na rynku. Dobrym sposobem jest pojechanie do firmy CarMax, która kupuje używane samochody. Porównaj tę cenę z kwotą, którą musisz zapłacić firmie leasingowej. Weź też pod uwagę wszystkie kary za nadmierne zużycie lub przekroczenie dozwolonego przebiegu. Jeżeli planujesz kupno następnego samochodu, sprawdź ile dealer zaoferuje ci pieniędzy jako tzw. “trade”. Nie zapomnij dodać do tego zysku na podatku. Podatek zawsze płacisz od różnicy cen pomiędzy samochodem nowym i oddawanym na wymianę. Czasami może się okazać, że lepiej jest samochód zatrzymać i sprzedać na własną rękę.
Andrzej Babinicz
warszawiak z pochodzenia, wychowany w Bytomiu. Jest absolwentem Politechniki Warszawskiej wydziału MEiL. Pracował w Centralnym Biurze Projektów Bistyp w Warszawie. W 1979 r. wyemigrował do Chicago. Pracował m.in. dla Franka Bella - niezależnego dealera Fiata i MG. Po wycofaniu się fiata z rynku amerykańskiego od 1981 roku pracował dla firmy Chrysler. Od 1987 r. prowadził pogadanki motoryzacyjne w różnych polonijnych programach radiowych. W 1991 r. wydał poradnik zatytułowany: "Samochód w Ameryce". W latach 1997-2016 prowadził ze swoim wspólnikiem Robertem Rogalskim salon samochodowy w Chicago. Poza samochodami jego pasją są podróże po świecie, zwłaszcza do Afryki.
[email protected]
Tel: 773-796-7015,
autowusa.com
facebook.com/AutowUsa
twitter.com/autowusa
fot.Leo Cardelli/Pexels
Reklama